W 2020 r. grupa Unibep – mimo pandemii – osiągnęła 1,68 mld zł przychodów ze sprzedaży, czyli tyle, ile rok wcześniej. Zysk netto wzrósł do 37 mln zł (o 28 proc. r/r). W tym roku firma rozszerza działalność deweloperską na kolejne miasta i zaczyna współpracę z funduszami mieszkań na wynajem. Wytycza też nowe kierunki ekspansji w budownictwie modułowym, kontynuuje eksport usług budowlanych na Ukrainę oraz wykorzystuje koniunkturę na inwestycje w drogi i mosty.

Mieszkania powstaną w Trójmieście
W segmencie deweloperskim grupa zaczęła rok od wejścia na rynek trójmiejski, gdzie kupiła działkę z potencjałem na 290 mieszkań. Unidevelopment, spółka córka Unibepu, działa już w Warszawie, Poznaniu i Radomiu.
– W Radomiu w banku ziemi mamy ponad 30 ha i z roku na rok uruchamiamy kolejne projekty. Powstaje tam cała dzielnica – mówi Leszek Gołąbiecki, prezes Unibepu.
Nowością w segmencie deweloperskim jest też pierwsza przedwstępna umowa na sprzedaż całego obiektu mieszkalnego (270 lokali), podpisana w 2020 r. jeszcze przed rozpoczęciem budowy. Fundusz inwestycyjny, którego nazwy deweloper nie ujawnia, kupił II etap osiedla Fama Jeżyce w Poznaniu.
Fundusze szukają domów i akademików
– Zainteresowanie ze strony funduszy dotyczy nie tylko budynków z mieszkaniami na wynajem, ale też domów studenckich. Planujemy kolejne transakcje z klientami instytucjonalnymi – mówi Leszek Gołąbiecki.
W 2020 r. przychody Unidevelopmentu wzrosły aż o 44 proc. do 242 mln zł. Jeszcze mocniej poprawiła się rentowność – zysk netto wzrósł o 10 mln zł do 27 mln. Deweloper sprzedał 819 mieszkań, a liczba przekazań wzrosła do 770 (o ponad 160 więcej niż rok wcześniej).
Moduły mieszkalne jadą do Niemiec
Inna spółka z grupy - Unihouse - działająca w segmencie budownictwa modułowego w ubiegłym roku zmieniła zarząd i strategię. Postawiła m.in. na cyfryzację procesów produkcyjnych i ich standaryzację, aby powstające elementy domów były jak najbardziej powtarzalne. Pandemiczny rok wykorzystała też m.in. na doposażenie fabryki. Obecnie jej zdolności produkcyjne wynoszą 1200-1300 modułów rocznie.
Zmiany dotyczą też kierunków ekspansji zagranicznej. Jako najbardziej obiecujący w przyszłości rynek jawią się Niemcy, gdzie Unihouse ma podpisany kontrakt na wybudowanie 329 mieszkań.
– Liczymy na rozwój w Niemczech. Rynek ten mocno się otworzył na budownictwo ekologiczne i deweloperzy mogą liczyć na wysokie dopłaty, nawet do 25 proc. - o ile budynki drewniane spełnią kryteria niskiej energochłonności. W Polsce widać dopiero pierwsze jaskółki takiego ekologicznego podejścia do budownictwa. Na szczęście zmieniają się też oczekiwania klientów, którzy dotychczas nie interesowali się technologiami drewnianymi – mówi Leszek Gołąbiecki.
Spółka nie zapomina o głównym rynku, czyli Norwegii, gdzie wybudowała dotychczas prawie 2600 mieszkań, a blisko 370 jest w fazie realizacji. Leszek Gołąbiecki przyznaje jednak, że 2020 r. był na rynku norweskim trudny ze względu na obostrzenia związane z pandemią i niekorzystne kursy wymiany walut.
– Solidny portfel zleceń na lata 2021 i 2022 daje nadzieję na poprawę – mówi prezes Unibepu.

Unihouse działa też w Szwecji - wybudował tam 60 mieszkań, a kolejnych 90 jest w trakcie realizacji. Na rodzimym rynku natomiast zbudował Osiedle Mickiewicza w Bielsku Podlaskim (48 mieszkań) i jest trakcie budowy osiedla domów drewnianych w Choroszczy obok Białegostoku (deweloperem są Polskie Domy Drewniane).
Galerie rosną na Ukrainie
Ostatni rok zmienił też nieco kierunki eksportu usług budowlanych. Sytuacja polityczna na Białorusi sprawia, że polskim firmom jest trudniej o nowe zlecenia, mocniej natomiast rozwija się eksport na Ukrainę. Usługi budowalne oferowane przez Unibep na rynkach wschodnich to głównie prowadzenie dużych inwestycji kubaturowych, wspieranych w ramach programu rozwoju eksportu. Ukraińscy inwestorzy mogą liczyć na atrakcyjne finansowanie zapewniane przez polskie banki, o ile angażują polskie firmy zatrudniające polskich pracowników i korzystające z rodzimych produktów.
– Wartość dwóch galerii handlowych, które ukończyliśmy w Grodnie na Białorusi i w Kijowie na Ukrainie, to ponad 90 mln EUR. Obecnie podpisaliśmy umowę przedwstępną o wartości niemal 70 mln EUR na kompleks biurowy we Lwowie. O ile w Polsce mamy już duże nasycenie tego typu powierzchnią, na Ukrainie zapotrzebowanie jest jeszcze bardzo duże – mówi Leszek Gołąbiecki.
W Polsce powstają szybkie drogi
Unibep kontynuuje też rozwój w segmencie generalnego wykonawstwa dla segmentu mieszkaniowego, przemysłowego i infrastrukturalnego. Grupa podpisała m.in. umowy na realizację dwóch odcinków dróg ekspresowych w Polsce północno-wschodniej, które wybuduje samodzielnie i w konsorcjum. Głównym biznesem grupy pozostaje jednak budowa mieszkań na zlecenie deweloperów. Według prezesa Unibep - z ponad 4 tys. lokali w budowie - jest liderem w generalnym wykonawstwie na rynku warszawskim .
– W portfelu zleceń na prace budowlano-montażowe mamy dziś 2,5 mld zł, z czego 1,4 mld zł do realizacji jeszcze w 2021 r. – mówi Leszek Gołąbiecki.

PB: Jak pan ocenia osiągnięcia grupy Unibep w ubiegłym roku?
Mateusz Mucha: Wyniki finansowe osiągnięte w naznaczonym pandemią roku należy uznać za dobre. Sądzę, że na początku grupa zakładała wyższe przychody, warto jednak przypomnieć, że w I i II kwartale 2020 r. cała branża borykała się z opóźnianiem lub zawieszaniem kontraktów. Odbudowa portfela zleceń rozpoczęła się zatem w znacznym stopniu dopiero w drugiej połowie roku. Mimo to Unibep w 2020 r. zdołał osiągnąć zysk netto wyższy o 28,2 proc., co świadczy o efektywności działalności, budowaniu atrakcyjnego portfela zamówień oraz bardzo dobrej dyscyplinie kosztowej.
Jak to rokuje na 2021 rok?
Grupa zaczęła go w bardzo dobrej kondycji finansowej. Wysoki poziom gotówki przy bardzo konserwatywnej polityce zadłużeniowej sprawia, że Unibep kolejny kwartał z rzędu wykazuje ujemny dług netto. Sądzę, że ma duży potencjał, aby w tym roku ponieść wyższe niż w poprzednich latach nakłady na rozwój działalności. Ze względu na dobrą koniunkturę w branży i okazały portfel zamówień spodziewam się, że tegoroczne wyniki będą jeszcze lepsze.
W których segmentach widzi pan największy potencjał rozwoju?
W marcu 2021 r. Unibep pozyskał 50 mln zł z emisji obligacji. Część tej kwoty zostanie wykorzystana na zwiększenie skali segmentu deweloperskiego. Dobra koniunktura, atrakcyjnie i dobrze sprzedające się projekty w Poznaniu i Warszawie sprawiły, że grupa podjęła decyzję o rozszerzeniu działalności o Trójmiasto. Szacuję, że Unibep ma potencjał sprzedaży na dwa najbliższe lata na poziomie ok. 700-800 lokali.
Uważam też, że w kolejnych okresach grupa będzie beneficjentem dobrej koniunktury dla projektów infrastrukturalnych w północno-wschodniej części kraju. Osiągnięcie w 2020 r. 10,7 proc. marży zysku brutto na sprzedaży z działalności w tym segmencie potwierdza, że Unibep ma wypracowany model biznesu, z którego już teraz potrafi generować bardzo zadowalające zyski.
Poprawy wyników spodziewam się również w segmencie modułowym, który m.in. ze względu na różnice kursowe okazał się w ubiegłym roku nierentowny. Ta część biznesu grupy została najbardziej dotkniętą pandemią. W latach 2018-19 Unibep poniósł duże wydatki, żeby w 2020 r. wejść z większymi mocami produkcyjnymi, które jednak na skutek pandemii nie mogły zostać wykorzystane.