Unibep, budowlana spółka z Bielska Podlaskiego, rozwija skrzydła w deweloperce. Właśnie wprowadza do sprzedaży dwa osiedla w Warszawie i Poznaniu z 340 mieszkaniami. Budowa ruszy wiosną, podobnie jak prace przy biurowcu Wola House w Warszawie. W marcu Unihouse — deweloperska spółka z grupy — odsprzeda za 97 mln zł pierwszy wybudowany przez siebie biurowiec.
Kupi go Bank Polskiej Spółdzielczości. Deweloperska noga przybiera w grupie na znaczeniu i niedługo ma się usamodzielnić.
— Zakładamy, że 2 stycznia 2014 r. to optymalny moment na upublicznienie Unidevelopmentu. Przyszły rok poświęcimy na jego wydzielanie ze struktur Unibepu. Na emisję akcji poczekamy, aż będziemy mieli potrzeby, a rynek będzie w lepszej kondycji. Najlepszą ścieżką debiutu będzie powtórzenie scenariusza Impela i jego deweloperskiej spółki Vantage Development — mówi Jan Mikołuszko, prezes Unibepu.
Znaczenie zyskuje także zagraniczna działalność Unibepu. W 2012 r. przychody całej grupy sięgną prawie 1 mld zł, z czego działalność zagraniczna da ok. 200 mln zł. Na przyszły rok przychody grupy mają nieco przekroczyć 1 mld zł, ale z Rosji, Białorusi i Norwegii przypłynie ponad 400 mln zł.
— Myślę, że pojawimy się w dwóch kolejnych krajach. Pracujemy intensywnie nad pozyskaniem w nich kontraktów — zapowiada Jan Mikołuszko. Norweski rynek Unibep podbił domami modułowymi
budowanymi z paneli, których montaż jest szybszy i tańszy. Są one produkowane w fabryce Unihouse. Spółka przygotowała z modułów hotele, które chce budować w Rosji na mistrzostwa świata w 2018 r. Jeśli zdobędzie takie zamówienia, możliwe, że zbuduje kolejną fabrykę — prawdopodobnie na Białorusi. Podobne hotele mogą także powstać w Polsce i Niemczech we współpracy z amerykańską siecią Wyndham.
— Moją osobistą idée fixe jest wprowadzenie Unihouse na giełdę w Oslo lub w Warszawie w perspektywie 4-5 lat. Wcześniej jednak musi się
dobrze rozwinąć sprzedaż na Wschodzie oraz musimy wejść na wymagający szwedzki rynek — zaznacza Jan Mikołuszko. Portfel zamówień grupy Unibep na przyszły rok to ponad 900 mln zł, z czego połowę stanowi generalne wykonawstwo w kraju. Tegoroczny czysty zysk powinien sięgnąć prawie 20 mln zł.
— Nie ma się co łudzić, że przyszły rok przyniesie poprawę marży. Liczymy jednak na wypracowanie co najmniej takich samych zysków jak w 2012 r. — mówi prezes Unibepu.