Dom aukcyjny H&H Classics 20 czerwca wystawi na aukcji w Wielkiej Brytanii egzemplarz rolls-royce'a z lat 30. Spodziewana cena po której zostanie sprzedane auto to 137 tys. USD. Biorąc pod uwagę wartość kolekcjonerską marki Rolls-Royce byłaby to dla nabywcy niewiarygodna okazja – pisze Bloomberg. W dodatku samochód nadaje się do jazdy. Jego obecny właściciel chce nawet nim przyjechać na aukcję.
Poza tym, że auto wyszło z fabryki rolls-royce'a, dla kolekcjonerów szczególną wartość może mieć jego historia. Model Phantom II należał do pochodzącego z Indii księcia Kumara Shri Ranjitsinhjia, który w Wielkiej Brytanii był niegdyś gwiazdą krykieta. Wygląd linii, w której powstało w I poł. XX wieku nie więcej niż 13 tys. egzemplarzy luksusowych samochodów, nadzorował od początku do końca jeszcze sam Henry Royce. Auto, które trafi pod młotek, jest wyposażone w 6-cylindrowy silnik i 4-biegową manualną skrzynię biegów.

Na aukcjach ceny kolekcjonerskich rolls-royce'ów dochodzą nawet do kilku milionów dolarów. Jeden z rekordów należy do rolls-royce’a z 1904 roku sprzedanego w 2007 roku przez dom aukcyjny Bonhams za 7,25 mln USD.
Razem z rolls-roycem nieżyjącego księcia na aukcji w czerwcu będą licytowane inne zabytkowe modele tej marki, wyceniane na setki tysięcy dolarów.