UOKiK tłumaczy zarzuty wobec Allegro

Aleksandra ŁukaszewiczAleksandra Łukaszewicz
opublikowano: 2022-08-09 20:00

Allegro otrzymało szczegółowe uzasadnienie zarzutów o nadużywanie pozycji dominującej. Wskazano w nim, że UOKiK zamierza nałożyć na spółkę karę pieniężną.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jakie zarzuty wobec Allegro ma UOKiK;
  • w jaki sposób tłumaczy się spółka;
  • jakiej wysokości kara grozi spółce
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Postępowanie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów przeciwko największemu graczowi w handlu internetowym wszczęto we wrześniu 2019 r. Urząd podejrzewał, że Allegro wykorzystuje swoją pozycję kosztem sklepów internetowych, a pośrednio także konsumentów. Teraz Allegro poinformowało o otrzymaniu od urzędu szczegółowego uzasadnienia zarzutów (SUZ). W dokumencie podsumowano okoliczności badanej sprawy, zebrane przez UOKiK dowody oraz oceny zachowania Allegro.

Jak słyszymy w UOKiK, dzielenie się z rynkiem informacją o otrzymaniu dokumentu jest działaniem niestandardowym.

– Szczegółowe uzasadnienie zarzutów jest przedstawiane przedsiębiorcy, gdy prezes UOKiK zakończy zasadniczy etap gromadzenia materiału dowodowego. Dokument ten zawiera uzasadnienie faktyczne i prawne stawianych zarzutów wraz ze wskazaniem dowodów, aby strona miała możliwość ustosunkowania się do nich - tłumaczy Małgorzata Cieloch, rzeczniczka prasowa UOKiK.

Urząd zarzuca Allegro nadużywanie pozycji dominującej na polskim rynku handlu elektronicznego B2C poprzez faworyzowanie własnej sprzedaży detalicznej w stosunku do działań sprzedażowych sprzedawców zewnętrznych działających na platformie.

- Allegro prowadzi nie tylko platformę sprzedażową, ale również samo sprzedaje na niej produkty. Naszym zdaniem nie robiło tego uczciwie, a inni sprzedawcy mieli pod górkę. Allegro wykorzystywało niedostępną innym sprzedawcom wiedzę na temat tego, jak pozycjonować oferty, by klienci chętniej z nich korzystali, a także promowało je na banerach, które były niedostępne dla innych – mówił w 2019 r. ,,PB” Marek Niechciał, ówczesny prezes UOKiK.

Allegro nie zgadza się z zarzutami tłumacząc, że 99 proc. sprzedaży na platformie jest generowana przez niezależnych sprzedających, a tylko 1 proc. przypada na własną sprzedaż detaliczną. Podtrzymuje, że nie posiada pozycji dominującej i nie faworyzowała własnej sprzedaży. Przyznaje jednak, że z uwagi na fakt, że pewne naruszenia zostały stwierdzone przez UOKiK, prawdopodobieństwo negatywnego wyniku postępowania może wzrosnąć.

Weź udział w “XV Forum Dyrektorów Działów Prawnych”, 22-23 września 2022, Warszawa >>

Choć SUZ nie prowadzi jeszcze do zakończenia sprawy ani nie przesądza o nałożeniu kary, to wskazano w nim, że UOKiK zamierza wydać decyzję stwierdzającą naruszenie pozycji dominującej przez Allegro i nakazującą jego zaniechanie w zakresie, w jakim jest kontynuowane oraz nakładającą karę pieniężną. Spółce grozi kara w wysokości maksymalnie 10 proc. rocznych obrotów. W ubiegłym roku grupa Allegro (w której skład oprócz głównej platformy wchodzą też inne spółki takie jak E-bilet i Ceneo, a od tego roku także czeskie Mall Group i We/Do) miała ponad 5,3 mld zł przychodów, a w pierwszym półroczu 2022 r. wypracowała ich już 3,6 mld zł.