W przyszłym roku ożywienie gospodarcze będzie przyspieszać i upadnie mniej firm niż w obecnym — prognozuje KUKE.
W minionym miesiącu upadło najmniej firm od kilku ładnych lat — tylko 49, jak podaje KUKE na podstawie danych pochodzących z Monitora Sądowego i Gospodarczego. W październiku bankrutów mieliśmy o 39,5 proc. więcej, a rok temu w listopadzie o 21 proc. więcej.Obecne dane to najmniej upadłości od stycznia 2011 r., kiedy oficjalnie zbankrutowały 43 firmy.
Wysoki poziom bankructw można obecnie zaobserwować m.in. w branży związanej z wytwarzaniem i przetwarzaniem koksu i rafinacji ropy naftowej, kulturze, rozrywce i rekreacji oraz produkcji mebli. W budownictwie pomimo relatywnie wysokiego poziomu upadłości sytuacja jest najlepsza od kilku lat i stale się poprawia.
Zgodnie z danymi GUS, w zeszłym roku po trzech kwartałach60,2 proc. podmiotów z tej gałęzi gospodarki wykazywało zysk netto. W 2014 r. po wrześniu było to już 69,2 proc. KUKE szacuje, że w całym przyszłym roku upadnie ok. 754 wszystkich firm, czyli o 9,2 proc. mniej niż w tym roku, kiedy to zbankrutuje w sumie ok. 830 przedsiębiorstw.
Zdaniem ubezpieczyciela, w nadchodzącym roku, po wolniejszym pierwszym kwartale, ożywienie gospodarcze stopniowo będzie przyspieszać.
Podpis: Sylwia Wedziuk