Uparty resort

Łukasz Świerżewski
opublikowano: 2004-03-24 00:00

Nadzieje browarów i piwoszy prysły niczym bańka mydlana. Do Unii Europejskiej wejdziemy z najwyższą akcyzą na piwo w regionie.

Po półtora miesiąca zwodzenia browarów Ministerstwo Finansów przyznało, że nie obniży stawki akcyzy na piwo przed wejściem Polski do Unii Europejskiej.

— Nadal analizujemy możliwość obniżenia akcyzy na piwo. Nie wycofaliśmy się z tego pomysłu, ale zmiany na pewno nie będą wprowadzone od 1 maja — powiedział Jarosław Neneman, doradca ministra finansów.

Obiecał, że jeżeli tylko po wejściu do Unii nastąpi załamanie na rynku piwa w Polsce, resort usiądzie do stołu z przedstawicielami branży i być może obniży podatek. Nie sprecyzował jednak, co dokładnie musiałoby się stać, by resort wziął się za cięcia.

Obiecanki cacanki

Browary będą zawiedzione. Gdy w styczniu parlament uchwalał ustawę akcyzową, zapisano w niej —przy poparciu Ministerstwa Finansów — maksymalną stawkę akcyzy na piwo na poziomie 6,86 zł za stopień plato od hektolitra napoju. To tyle, co dziś. Równocześnie urzędnicy resortu i posłowie lewicy zapewniali, że minister może przecież stawkę obniżyć i odpowiednie analizy trwają.

„Z prawdziwym smutkiem przyjęliśmy wiadomość o złamaniu przez MF publicznie składanych obietnic o obniżce akcyzy na piwo” — napisali w oświadczeniu przedstawiciele Stowarzyszenia Regionalnych Browarów oraz Związku Pracodawców — Browary Polskie.

Ich zdaniem, zagrożeniem dla branży oraz wpływów podatkowych będzie prywatny import piwa z Czech, Niemiec i Słowacji. Od 1 maja każdy będzie mógł przywieźć 110 litrów. Według danych Ministerstwa Finansów, w cenie półlitrowej butelki piwa akcyza stanowi 41 gr, podczas gdy w Czechach 18 gr, Niemczech 22 gr, Słowacji 36 gr.

Strachy na Lachy

Zdaniem resortu finansów, różnice w wysokości akcyzy nie są duże.

— Niewielkie różnice w wysokości obciążenia akcyzowego sprawiają, że nie zagraża nam napływ piwa przywożonego w bagażnikach z krajów ościennych — twierdzi Jarosław Neneman.

Jego zdaniem, obniżanie podatku byłoby przy obecnej sytuacji budżetu nieodpowiedzialne. Wpływy z piwnej akcyzy przekroczyły w 2003 r. 2,2 mld zł i stanowiły 6,5 proc. wszystkich przychodów z akcyzy.