Volvo Cars otwiera hub technologiczny w Krakowie.
– Do 2025 r. zatrudnimy 500-600 inżynierów. Potem centrum może urosnąć – mówi Jim Rowan, prezes Volvo Cars.
Inwestycje technologiczne są związane z planami Volvo Cars, by do 2030 r. mieć w ofercie wyłącznie elektryczne samochody.
Takiej inwestycji dawno w Polsce nie było.
– Planowane przez Volvo centrum to największa tego typu inwestycja w ostatnich pięciu latach. Projekt obsługiwaliśmy od połowy ubiegłego roku. W grę wchodziły miasta z całego świata. Firma nie ubiegała się o grant na ten projekt – mówi Monika Grzelak, wicedyrektor centrum inwestycji Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu.
Przedstawiciele Volvo Cars nie podają, jak centrum będzie rosło po 2025 r.
– Chcemy zwiększać nasze technologiczne kompetencje, które dziś oustoursujemy. Jeśli okaże się, że możemy znaleźć dobrych pracowników, będziemy dalej rozwijać krakowskie centrum – mówi Hanna Fager, global head of corporate functions w Volvo Cars.
To czwarte na świecie centrum technologiczne Volvo. Takie ośrodki firma ma w Szwecji w Lund i Sztokholmie oraz w Indiach w Bangalore. Dwa centra R&D Volvo znajdują się natomiast w Goteborgu i Szanghaju. Wszystkie ośrodki zatrudniają ponad 4 tys. inżynierów.

Rekrutacja już trwa, panie mile widziane
Rekrutacja już ruszyła. Wczoraj na stronie jobs.volvocars.com pojawiły się pierwsze oferty pracy na stanowiska: senior embedded software engineer, senior test engineer i system architect.
– Chcemy agresywnie zatrudniać w I i II kwartale i do końca roku mieć 100-120 pracowników – mówi Hanna Fager.
Polskie centrum będzie się specjalizować w czterech obszarach: core computing unit (centralna jednostka przetwarzania), user experience (interface w samochodzie, np. za kierownicą czy na panelu radia), bezpieczeństwem (lidar) oraz przetwarzaniem danych. Zajmie się rozwojem oprogramowania w podstawowych technologiach bezpieczeństwa opartych na zrozumieniu przyczyn wypadków, algorytmy percepcji i wspomagania kierowcy, oprogramowanie do autonomicznej jazdy, opracowaniem funkcji łączności nowej generacji i wsparciem prac rozwojowych przez analitykę danych.
– Chcemy zbudować różnorodny zespół – pod względem wieku, nacji czy płci. W Volvo Cars kobiety stanowią 30 proc. zatrudnionych, w różnych obszarach jest ich więcej lub mniej, ale różnorodność gwarantuje większą innowacyjność – mówi Hanna Fager.
Nie ma jeszcze umowy na wynajem biura
Volvo szuka biura w centrum Krakowa.
– To najdogodniejsza lokalizacja, a zależy nam na zatrudnieniu pracowników na długi czas. Jeszcze nie podpisaliśmy umowy z najemcą biura. W przyszłości nie wykluczamy kupna powierzchni biurowej – mówi Hanna Fager.
Kraków jest najważniejszym polskim miastem dla sektora nowoczesnych usług biznesowych. W ubiegłym roku pracowało tam 92,7 tys. osób, podczas gdy w drugiej pod tym względem Warszawie 82,6 tys. W dawnej stolicy Polski działa ponad 260 centrów usług, więcej jest tylko w Warszawie (ponad 330). W centrach IT pracuje w Krakowie 17,9 tys. osób, a w centrach B+R 11,5 tys. osób.
„Miasto jest wschodzącym centrum technologicznym, z szeroką siecią firm technologicznych w regionie. Posiada również duży sektor telekomunikacyjny, który był bogatym źródłem rekrutacji w innych lokalizacjach, gdzie mamy centra inżynieryjne. Ponadto, podczas gdy inne duże, globalne firmy technologiczne są obecne w Polsce, wiele z nich nie odkryło jeszcze Krakowa. Będziemy pierwszym producentem samochodów ze znaczącą obecnością inżynierów, co sprawia, że jest to doskonała lokalizacja dla naszego nowego Tech Hubu. Teraz zaczniemy budować sieci kontaktów i szukać talentów, aby nasze nowe biuro mogło zacząć działać do końca roku” – brzmi komunikat Volvo Cars.