Saga frankowa bynajmniej nie dobiegła końca, ale największe źródło wzrostu Votum powoli zaczyna usychać. W I kwartale 2025 r. liczba podpisanych umów wyniosła 1974 – o ponad 500 mniej rok do roku. Celem na 2025 r. jest 8 tys., czyli trochę mniej niż w zeszłym roku, kiedy podpisano ich ponad 8,5 tys.
- Trudno liczyć na kolejny wzrost, ale nie jesteśmy zaniepokojeni – mówi Bartłomiej Krupa, prezes Votum.
- Votum jest specyficzną spółką, ponieważ jej biznes – w porównaniu do działalności np. banków czy spółek przemysłowych – szybciej się starzeje. Segment frankowy nie rośnie, więc naturalne jest sondowanie terenu. Spółka znajdowała się w przeszłości w podobnej sytuacji, kiedy rozwijała się na bazie jednego kluczowego segmentu, np. dochodzenie roszczeń od ubezpieczycieli – tłumaczy Michał Sobolewski, analityk DM BOŚ.
Zwrotnica przestawiona
Jak podaje spółka, między styczniem a marcem 2025 r. sądy okręgowe załatwiły 22,8 tys. spraw frankowych – to o 35 proc. więcej niż przed rokiem.
- Faza kulminacyjna dla sagi frankowej się zakończyła - przyznaje jednak Bartłomiej Krupa.
Jak jednak dodaje, rośnie zainteresowanie roszczeniami w sprawie kredytów denominowanych w euro. Spółka prowadzi ponad 1,4 tys. spraw i szacuje, że czynnych jest wciąż 65 tys. tego typu umów.
- Potencjał tego rynku będzie zawsze mniejszy w porównaniu do frankowego, ponieważ liczba kredytów udzielonych i denominowanych we tej walucie jest wyraźnie mniejsza. Dodatkowo jak dotąd kredyty w euro były korzystniejsze dla kredytobiorców niż złotowe, ponieważ nie mieliśmy do czynienia z dużym wahaniem kursu, więc też niezadowolenie klientów było mniejsze. Aczkolwiek, biorąc pod uwagę namacalne korzyści dla klientów w przypadku pozwu, można się spodziewać, że zainteresowanie klientów będzie tutaj też stopniowo rosło – mówi Michał Sobolewski.
Darmowy kredyt
Oprócz szukania nowych klientów w segmencie kredytów denominowanych w walucie obcej, Votum pokłada nadzieje w rozwoju spraw opartych na sankcji kredytu darmowego. Sankcja kredytu darmowego (SKD) może być nałożona wtedy, gdy bank lub instytucja pożyczkowa naruszy określone obowiązki informacyjne przy zawieraniu umowy kredytowej. Wtedy konsument ma prawo spłacić tylko pożyczony kapitał – bez odsetek, prowizji i innych kosztów.
Prawie 80 proc. sporów w tym zakresie wygrały dotychczas banki, ale tempo napływu nowych spraw rodzi obawy sektora finansowego. Spółka w pierwszym kwartale podpisała 1536 umów – o 100 więcej niż rok temu.
- Czekamy na ukształtowanie się pomyślnej dla klientów linii orzeczniczej. Spółka ma w tym obszarze mocne argumenty. Pomóc mogą opinie rzecznika spraw finansowych, jak również interpretacje Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Na tym etapie nie jesteśmy w stanie ocenić, czy i jak bardzo nowe rynki okażą się zyskowne. Jednocześnie warto zaznaczyć, że dywersyfikacja działalności o SKD czy segment rehabilitacyjny ma strategiczny sens, ponieważ są to kierunki obejmujące główne obszary kompetencji Votum – dodaje Michał Sobolewski.
Przychody spółki w pierwszym kwartale 2025 r. wzrosły o 59 proc. do 123,1 mln zł, zysk operacyjny o 144 proc. do prawie 50 mln zł, a zysk netto o 117 proc. do 44,3 mln zł. Poprawa wyników jest konsekwencją przede wszystkim konsekwencją księgowania opłat (w tym success fee) w związku z zakończeniem spraw wygraną lub ugodą.
W latach 2025-27 spółka chce wypłacać 60 mln zł dywidendy rocznie (5 zł na akcję).
