W 2016 r. ceny poszły w górę

Joanna DobosiewiczJoanna Dobosiewicz
opublikowano: 2017-01-02 22:00

O ponad 4 proc. więcej niż rok temu kosztują mieszkania w prawie wszystkich największych miastach Polski.

Rok do roku ceny spadły tylko w Poznaniu (o 3,3 proc.) i w Warszawie (o 3,1 proc.). — Lekki spadek cen nie zmienia tego, że stolica pozostaje najdroższym dużym miastem w Polsce. Średnia cena za mkw. to 7032 zł, a ta kwota nie pokazuje ogromnego rozstrzału stawek w Warszawie. Na rynku wtórnym da się kupić mieszkanie za mniej niż 5 tys. zł za mkw., a można za ponad cztery razy więcej — podkreśla Marcin Krasoń, analityk Home Brokera. Jedynym miastem w Polsce poza Warszawą ze średnimi cenami przekraczającymi 6 tys. zł za mkw. jest Kraków. Średnia stawka wynosi tam 6372 zł i jest o 2,1 proc. wyższa niż rok wcześniej.

Kolejnymi najdroższymi miastami są: Wrocław (średnia cena za mkw. to 5816 zł), Gdańsk (5471 zł/mkw.) i Poznań (5327 zł/mkw.). Natomiast najtańsze mieszkania w grupie dużych miast oferuje Łódź. Mimo wzrostu przeciętnej stawki o 4,5 proc. w ostatnim roku (obecna średnia cena za mkw. sięga tam 3902 zł) nadal znacząco odstaje przeciętnymi stawkami od reszty dużych miast. Droższe nieruchomości są na przykład w Bielsku-Białej, Białymstoku, Toruniu i Olsztynie.

— Przy tym w Łodzi mieszka 700 tys. ludzi — to trzecie najludniejsze miasto w Polsce. Jego mała atrakcyjność inwestycyjna wynika m.in. z niekorzystnej struktury demograficznej, a także bliskości Warszawy, dokąd emigruje duża część mieszkańców — komentujeBartosz Turek, analityk Open Finance. Wszystko wskazuje na to, że względna stabilizacja cen mieszkań w największych miastach jeszcze trochę potrwa.

— Początek 2017 r. może być okresem lekkich spadków stawek, co związane będzie z działaniem programu Mieszkanie dla Młodych, jednak gdy tylko pula pieniędzy na 2017 r. się wyczerpie, skończy się też obniżka cen. Według naszych szacunków w połowie lutego powinno być już po wszystkim — przewiduje Bartosz Turek.

Kluczem do prognozowania sytuacji na rynku mieszkaniowym są decyzje dotyczące podwyżki stóp procentowych, które ma podjąć Rada Polityki Pieniężnej. Jeśli podwyżka nie nastąpi wcześniej niż w 2018 r., na co się zanosi, a dodatkowo utrzyma się lub wzrośnie aktywność kupujących mieszkania za gotówkę, ceny mieszkań w 2017 r. pozostaną stabilne.