Śmierć w katastrofie lotniczej Eduardo Camposa, jednego z kandydatów w jesiennych wyborach prezydenckich w Brazylii, w minioną środę przyczyniła się do 1,5-procentowej przeceny indeksu Bovespa, ale już w czwartek inwestorzy wrócili do zakupów. Campos według sondaży nie miał szans w wyborach, ale postrzegany był jako dynamiczny polityk młodszego pokolenia, który w przyszłości może zagrozić nielubianej przez inwestorów, urzędującej prezydent Dilmie Rousseff. Zdaniem analityków Raiffeisen Banku, w kolejnych miesiącach można się spodziewać kontynuacji trendu wzrostowego w odpowiedzi na dalszy spadek poparcia dla Dilmy Rousseff oraz dzięki ostatnio obserwowanej ogólnej poprawie sentymentu wokół rynków wschodzących.

„Po październikowych wyborach należy spodziewać się realizacji zysków przez inwestorów oraz korekty spadkowej. Jej zasięg będzie jednak oczywiście uzależniony od tego, kto ostatecznie wygra wybory prezydenckie. Brazylia obecnie w dalszym ciągu boryka się z problemami strukturalnymi, które w naszej ocenie w średnim i dłuższym terminie będą utrudniać utrwalenie ostatnich wzrostów na giełdzie w Sao Paolo” — dodają eksperci, cytowani w specjalnym raporcie poświęconym gospodarce kraju kawy.
W ocenie specjalistów, brazylijska gospodarka za czasów poprzedniego prezydenta Luiza da Silvy zbytnio uzależniła się od eksportu do Chin. Przez ostatnich 10 lat udział eksportu do Chin wzrósł z 12 do 16 proc., co w przypadku obserwowanego w ostatnich kwartałach spowolnienia Państwa Środka zwiększa prawdopodobieństwo negatywnego scenariusza spadku dynamiki wzrostu brazylijskiego PKB do koło 1 proc. w 2014 r. „Dodatkowo gospodarka Brazylii w znacznej mierze uzależniona jest od notowań surowców (m.in. rudy żelaza, wyrobów petrochemicznych i soi), a te w ostatnim czasie znajdują się na swoich minimach” — podkreślają analitycy Raiffeisena.
Ich zdaniem, jedynym argumentem za zwyżkami cen akcji na brazylijskiej giełdzie są atrakcyjne wyceny akcji. Według konsensu obliczonego przez agencję Bloomberg, zysk brazylijskich spółek wzrośnie w kolejnych dwunastu miesiącach o ponad 50 proc.
„To wynik bezprecedensowy, ale przy niskich cenach surowców łatwo będzie o rozczarowania” — ostrzegają analitycy. Przy optymistycznych prognozach wskaźnik cena/zysk dla indeksu Bovespa, bazujący na prognozowanym na dwanaście miesięcy wprzód zysku, znajduje się obecnie w pobliżu poziomów notowanych dla MSCI Emerging Markets oraz przy swojej wieloletniej średniej. „Dużo bardziej korzystnie jego wartość wygląda na tle giełd regionu (m.in. Meksyk oraz Chile) oraz Indii, co może zachęcać część inwestorów do realokacji kapitału na stosunkowo tani brazylijski rynek” — prognozują eksperci.
W ofercie polskich TFI znajdują się dwa fundusze, które pozwalają inwestorom zarabiać na rynkach południowoamerykańskich — Investor Ameryka Łacińska oraz ING Ameryki Łacińskiej. Szerszą i bardziej zróżnicowaną ofertę mają zagraniczni powiernicy — znajdziemy u nich 11 funduszy.