Tak dramatycznych zwrotów jak w tym tygodniu na europejskich giełdach nie notowano od miesięcy. Po fatalnym poniedziałku, który główne indeksy zakończyły na pięcioletnich minimach, wtorek rozpoczął się od pokaźnych wzrostów. Potem przyszło gwałtowne załamanie rzędu kilku u procent, by po słowach szefa Fedu zakończyć dzień niemal przy punkcie wyjścia.
Gwiazdą sesji był Deutsche Telekom, który 6-proc. zwyżką pożegnał prezesa Rona Sommera. Jego następcą został Helmut Sihler. Po niezłych wynikach kwartalnych i prognozach wzrósł kurs holenderskiego Philipsa. Rosła także wycena Nokii i Ericssona, którzy swoje rezultaty opublikują pod koniec tygodnia.
Wśród spółek motoryzacyjnych najlepszy był DaimlerChrysler. Niemiecko-amerykański koncern ma podwyższyć swoje prognozy na resztę roku.
ONO