W Europie przewidywane spadki na otwarciu LONDYN (Reuters) - Wtorkowe sesje w Europie rozpoczną się prawdopodobnie od spadków,
bo inwestorzy wezmą przykład z Wall Street, gdzie gracze pozbywali się akcji
zaniepokojeni tym, że wojna w Iraku może potrwać dłużej niż się pierwotnie spodziewano. Wśród spółek na pierwszy plan wybija się niemiecka sieć handlowa Metro, która poda
swoje wyniki roczne. Uwagę graczy będzie jednak przede wszystkim zaprzątać rozwój
wydarzeń w Iraku. We wtorek siły sprzymierzonych zbliżające się do Bagdadu napotkały na silny opór
elitarnych oddziałów irackich. Na południu kraju pogarsza się sytuacja humanitarna. "Wśród inwestorów znowu dominuje niepewność związana z przebiegiem wojny i wielu z
nich ogranicza swoje zaangażowanie w akcje, kupując bezpieczne aktywa w rodzaju złota" -
powiedział Christopher Hawks ze spółki IG Index. W Azji wzrosły ceny złota i ropy, a dolar stracił na wartości do euro, bo rynek coraz
bardziej liczy się z długą wojną. Analitycy prognozują, że londyński indeks FTSE 100 spadnie na otwarciu o 35 punktów,
frankfurcki DAX otworzy się bez zmian lub 10 punktów niżej, a paryski CAC-40 straci 30
punktów. W Nowym Jorku indeks Dow Jones stracił 3,6 procent, a technologiczny Nasdaq Composite
spadł o 3,7 procent. W momencie zamykania rynków europejskich indeksy te traciły
odpowiednio 3,0 i 2,9 procent. Sytuacja na rynku futures wskazuje, że także wtorkowa
sesja na Wall Street rozpocznie się od niewielkich spadków. Pobieżną uwagę inwestorów mogą też zwrócić dane makroekonomiczne dotyczące sprzedaży
detalicznej w strefie euro i nastrojów konsumentów w USA. ((Tłumaczył: Tomasz Krzyżanowski; Redagował: Paweł Florkiewicz; Reuters Messaging:
[email protected]; Reuters Serwis Polski, tel +48 22
653 9700, [email protected]))