W Europie wzrosły spółki finansowe i technologiczne

opublikowano: 2003-01-30 20:03

Europejskie giełdy zakończyły czwartkowe notowania przewagą wzrostów napędzanych przez spółki technologiczne i finansowe. Za zamknięciu paryski CAC 40 zyskał 2,61 proc., a londyński FTSE zarobił 2,65 proc. Jednak DAX skończył dzień stratą 0,47 proc., gdyż niemieckim inwestorom udzielił się pesymizm panujący na Wall Street.

Dobre nastroje na parkietach Starego Kontynentu wywołały pozytywne rekomendacje analityków oraz dobre prognozy SAP i Nokii, które odsunęły na bok gigantyczną stratę AOL Time Warner. Dodatkowo, pozytywna ocena amerykańskiej gospodarki po środowym posiedzeniu Fed pomogła wycenie największych eksporterów do USA.

Prawie 3 proc. zarobił niemiecki SAP, czołowy producent oprogramowania, po publikacji dobrych wyników i prognoz. Spółka zanotowała w minionym roku 1 proc. wzrost sprzedaży do 7,4 mld euro, przekraczając tym prognozy. SAP poinformował o doskonałych efektach programu oszczędnościowego i zapowiedział dalszą poprawę w bieżącym roku.

Mocne wzrosty objęły producentów telefonów komórkowych, gdyż lider sektora, fińska Nokia oszcował, że liczba użytkowników telefonów bezprzewodowych wzrośnie do 2 mld przed końcem dekady. Nokia zyskała 2,6 proc., szwedzki Ericsson 5,9 proc., francuski Alcatel 4,1 proc. oraz niemiecki Siemens 0,54 proc.

Prawie 10 proc. wzrosła cena akcji ASML, holenderskiego producenta urządzeń służących do wytwarzania chipów. Spółce pomogła informacja o nowym projekcie, uruchamianym wspólnie z japońskim Nikonem.

Dobre informacje z amerykańskiego banku centralnego pomogły wycenie holenderskiego Royal Philips Electronics i francuskiego L'Oreal. Obie firmy aż jedną trzecią przychodów wypracowują w USA.

Wzrosty w sektorze finansowym wywołały opinie analityków J.P. Morgan, którzy uważają, że akcje spółek finansowych dosięgła już zbyt wysoka przecena. Podnieśli oni rekomendacje dla ING i Fortisu, które zyskały około 7 proc. W górę poszły akcje wielu liderów sektora finansowego. W Paryżu ubezpieczyciel Axa i największy francuski bank BNP Paribas zarobiły po 7 proc., we Frankfurcie 8 proc. zyskał MLP, a w Szwajcarii Zurich Financial 2,9 proc. Około 1,5 proc. zarobiły tez największe banki Hiszpanii - Santander i BBVA, które pogorszyły wyniki z powodu kryzysu w Ameryce Łacińskiej.

Jednak ponad 3 proc. spadła wycena niemieckich ubezpieczycieli Munich Re i Allianz. Bank HVB chce szybko sprzedać udziały w największym reasekuratorze świata.

Sprzeczne sygnały napłynęły z sektora farmaceutycznego. Niemiecki Schering stracił 5 proc. po publikacji słabszych od oczekiwań wyników. Równocześnie brytyjsko-szwedzka grupa AstraZeneca zarobiła 9 proc., gdyż poinformowała o 7 proc. wzroście zysku w 2002 roku i towarzyszącej mu 9 proc. zwyżce przychodów.

Paweł kubisiak