W supermarketach nie ma papieru toaletowego, donoszą mieszkańcy Hongkongu w serwisach społecznościowych. Tam, gdzie się pojawi, ustawiają się długie kolejki. Wśród deficytowych towarów znikających natychmiast z półek sklepowych wymieniane są najczęściej także ryż, żel antybakteryjny i prezerwatywy.

Powody braku papieru toaletowego nie są całkiem jasne, ale w mediach społecznościowych pojawiły się spekulacje, że przyczyną jest przerwanie łańcucha dostaw z Chinami kontynentalnymi, spowodowane obostrzeniami wprowadzonymi z powodu epidemii nowego koronawirusa.
W środę wieczorem władze Hongkongu wydały komunikat wyrażający dezaprobatę wobec rozsiewania plotek, których skutkiem są braki w sklepach takich produktów, jak ryż i papier toaletowy. Podkreślono, że działania zapobiegające rozprzestrzenianiu się epidemii nowego koronawirusa nie wpływają na transport dóbr przez granicę.
Vinda International Holdings, notowany na giełdzie w Hongkongu producent papieru toaletowego ogłosił, że jego fabryki w Chinach kontynentalnych wznowią produkcję w tym lub przyszłym tygodniu i nie planuje ich zamknięcia. Brak papieru w supermarketach tłumaczy wydłużeniem urlopów pracowników logistyki.
- Supermarkety i inni detaliści uzupełniają zapasy naszych produktów aby zapewnić dostateczną podaż – poinformowała spółka, której kurs wzrósł o 8 proc. na giełdzie w Hongkongu.