Miedź zdrożała we wtorek przed południem do nowego rekordu, ponad 7.000 USD za tonę - podają maklerzy.
Bardzo aktywne zakupy widać ze strony funduszy inwestycyjnych. Rynki obawiają się skutków zakłóceń w pracy kopalń miedzi w Ameryce Łacińskiej i Azji.
Pracownicy kopalni Falconbridge Ltd. w Chile będą prawdopodobnie strajkować do czasu, aż nie dojdzie do ugody w sprawie płac - poinformował przedstawiciel związków zawodowych w tym zakładzie.
Nadal trwa też strajk w kopalni Grupo Mexico SA La Caridad. Protest rozpoczęto 24 marca.
Spada produkcja miedzi w kopalni Grasberg Freeport-McMoRan Copper & Gold Inc. w Indonezji.
Rekord padł też wcześniej na giełdzie w Szanghaju, gdzie tona miedzi na zamknięciu handlu kosztowała historyczne 63.850 juanów (7.969 USD). Ceny metalu w Chinach zawierają 17 proc. podatku i 2 proc. opłaty celnej.