"Na rynku walutowym jest dość spokojnie i widać, że jest tam trochę więcej ostrożności niż na indeksach. Notowania giełdowe są wspierane różnymi pakietami monetarnymi i fiskalnymi, i trzymają się, można powiedzieć, nieracjonalnie wysoko. Na walutach tego nie ma. Jeżeli sytuacja pozostanie bez zmian, to kurs EUR/PLN pozostanie stabilny, w przedziale 4,40-4,50. Nie można jednak wykluczyć negatywnego scenariusza i osłabienia złotego. W czwartek w USA odnotowano rekordową dzienną liczbę nowych potwierdzonych przypadków zakażeń i widać, że wirus nie odpuszcza. Bardziej prawdopodobne zatem jest, że sytuacja się pogorszy niż, że się polepszy" - powiedział PAP Biznes główny ekonomista XTB, Przemysław Kwiecień.
RYNEK DŁUGU
Podczas piątkowych notowań na krajowym rynku długu skarbowego rentowności poszły w górę po około 2 pb na środku i długim końcu krzywej.
"Cały rynek pozostaje w oczekiwaniu na to, jak dalej rozwinie się sytuacja, przez co notowania są w miarę stabilne. Na ten moment większe jest ryzyko, że coś pójdzie nie tak. Rynek już uwzględnia w wycenach to, że sytuacja jest pod kontrolą oraz, że dane wskazują na szybki powrót do aktywności gospodarczej. Pole do zaskoczeń in plus jest zatem dosyć małe, z kolei rozczarowania in minus mogą być duże. W najbliższym czasie spodziewam się, że rentowności może nie będą jakoś bardzo spadać, ale raczej nie powinny rosnąć" - powiedział Kwiecień.
Na rynkach bazowych dochodowość amerykańskich 10-letnich obligacji skarbowych wynosi 0,664 proc. (-1 pb), a niemieckich -0,473 proc. (-0,3 pb).
