W USA przewidywane zwyżki na otwarciu NOWY JORK (Reuters) - Wtorkowe sesje w USA rozpoczną się prawdopodobnie od zwyżek,
bo pokaz siły jaki ubiegłej nocy urządzili w Bagdadzie Amerykanie zwiększył nadzieje
inwestorów na rychły koniec wojny. Amerykańskie lotnictwo zrzuciło w nocy ważące 900 kilogramów bomy na budynki, w
których według ustaleń wywiadu miał się znajdować iracki przywódca Saddam Husajn i jego
synowie - Udaj i Kusaj. Los Saddama jest jednak nieznany. "Będziemy mieli dziś pewnie kolejną zwyżkę na zasadzie 'może tym razem go
dopadliśmy'" - powiedział Arthur Hogan, główny analityk w spółce Jefferies & Co. Inwestorzy uważnie śledzą doniesienia z Iraku, chcąc na ich podstawie wywnioskować,
kiedy wojna może się skończyć. Wraz z postępami amerykańskiej ofensywy ich uwagę w coraz
większym stopniu zaprząta jednak stan amerykańskiej gospodarki i kondycja
przedsiębiorstw. W poniedziałek główne indeksy zyskiwały w pewnym momencie ponad trzy procent, ale
skończyły notowania dużo niższą zwyżką, bo do graczy zaczyna docierać, że nawet szybkie
zwycięstwo USA nie rozwiąże wszystkich problemów jakie stoją przed gospodarką USA. Do godziny 14.45 kontrakty terminowe na Nasdaq 100 wzrosły o 0,19 procent do
1.053,00 punktu. Kontrakty na S&P 500 wzrosły o 0,41 procent do 880,6 punktu. ((Tłumaczył: Tomasz Krzyżanowski; Redagował: Piotr Skolimowski; Reuters Messaging:
[email protected]; Reuters Serwis Polski, tel +48 22
653 9700, [email protected]))