Wall Street przerwała wzrostową passę

Tadeusz Stasiuk
opublikowano: 2021-12-23 22:24
zaktualizowano: 2021-12-30 22:27

Choć czwartkowa sesja na amerykańskich giełdach zapowiadała się bardzo optymistycznie, jednak w ciągu dnia dobre nastroje powoli wyparowywały, a na parkiety wkradła się nerwowość i niepewność. Podkreślana była niskimi obrotami, poddającymi się łatwiejszej niż „normalnie” manipulacji.

fot. Bloomberg

Ostatecznie na finiszu sesji wszystkie trzy główne indeksy miały czerwone odcienie. Indeks Dow Jones IA stracił 0,25 proc. Wskaźnik szerokiego rynku S&P500 zniżkował o 0,30 proc. Z kolei technologiczny Nasdaq spadał o 0,16 proc. Niemniej warto odnotować, że dwa pierwsze ustanowiły nowe rekordy intraday. Dla prestiżowego indeksu blue chipów była to pierwsza przecena od siedmiu sesji.

Pozytywne wiadomości napłynęły z segmentu makroekonomii. Zarówno odczyt dotyczący liczby tzw. nowych bezrobotnych, jak i wskaźnik Chicago PMI okazały się dużo lepsze niż oczekiwano. W przypadku wniosków o zasiłek, liczba nowych podań ponownie spadła poniżej poziomu 200 tys. i była bliska najniższej od 1969 r. Była też niższa od średniej dla roku 2019, poprzedzającego wybuch pandemii koronawirusa.

Dane dowodzą, że amerykańska gospodarka jest całkiem zdrowa, co z jednej strony jest pozytywnym sygnałem dla rynków, jednak z drugiej wzmacnia presję na władze monetarne do zmian w polityce stóp procentowych.

Wpływ na decyzje podejmowane przez inwestorów miał też spadek rentowności obligacji, w tym amerykańskich 10-latek. W przypadku tych benchmarkowych papierów zysk spadł poniżej 50-dniowej średniej kroczącej.

Spośród notowanych akcji warto wspomnieć o silnej przecenie udziałów koncernu Biogen. Momentami korekta sięgała ponad 8 proc. i była rezultatem zaprzeczenia doniesieniom o zainteresowaniu przejęciem spółki przez Samsung BioLogics.