
Ostatecznie na finiszu sesji wszystkie trzy główne indeksy miały czerwone odcienie. Indeks Dow Jones IA stracił 0,25 proc. Wskaźnik szerokiego rynku S&P500 zniżkował o 0,30 proc. Z kolei technologiczny Nasdaq spadał o 0,16 proc. Niemniej warto odnotować, że dwa pierwsze ustanowiły nowe rekordy intraday. Dla prestiżowego indeksu blue chipów była to pierwsza przecena od siedmiu sesji.
Pozytywne wiadomości napłynęły z segmentu makroekonomii. Zarówno odczyt dotyczący liczby tzw. nowych bezrobotnych, jak i wskaźnik Chicago PMI okazały się dużo lepsze niż oczekiwano. W przypadku wniosków o zasiłek, liczba nowych podań ponownie spadła poniżej poziomu 200 tys. i była bliska najniższej od 1969 r. Była też niższa od średniej dla roku 2019, poprzedzającego wybuch pandemii koronawirusa.
Dane dowodzą, że amerykańska gospodarka jest całkiem zdrowa, co z jednej strony jest pozytywnym sygnałem dla rynków, jednak z drugiej wzmacnia presję na władze monetarne do zmian w polityce stóp procentowych.
Wpływ na decyzje podejmowane przez inwestorów miał też spadek rentowności obligacji, w tym amerykańskich 10-latek. W przypadku tych benchmarkowych papierów zysk spadł poniżej 50-dniowej średniej kroczącej.
Spośród notowanych akcji warto wspomnieć o silnej przecenie udziałów koncernu Biogen. Momentami korekta sięgała ponad 8 proc. i była rezultatem zaprzeczenia doniesieniom o zainteresowaniu przejęciem spółki przez Samsung BioLogics.