Twitter poinformował w czwartek, że złożył dokumentację dotyczącą oferty publicznej do Komisji Kontroli Giełdy Papierów Wartościowych (SEC). Tygodnik „The Economist” podkreśla, że IPO założonego w 2006 r. portalu społecznościowego będzie najbardziej oczekiwaną ofertą publiczną firmy technologicznej od czasu debiutu Facebooka w maju poprzedniego roku. Twitter to serwis umożliwiający użytkownikom prowadzenie mikroblogów i dzielenie się komunikatami, których długość nie przekracza 140 znaków. Publikowanie tak krótkich wpisów nazywane jest w żargonie portalu „ćwierkaniem”. Kto ma konta na Twitterze? Lepiej zapytać, kto nie ma. Ćwierkają głowy państw, gwiazdy muzyki, aktorzy, ludzie mediów, naukowcy, urzędy i instytucje, ale także zwykli użytkownicy. Trochę liczb przed IPO. Agencja Bloomberg podała, że każdego dnia przez portal przewija się około 500 mln tweetów, a rekordem jest zarejestrowanie ponad 140 tys. wiadomości w trakcie jednej sekundy. Na całym świecie korzysta z portalu około 200 mln osób.
W 2015 r. serwis ma wyciągać z reklam w wersji mobilnej 627 mln USD. Ćwierkanie jest też coraz popularniejsze nad Wisłą. Według badania Megapanel PBI/Gemius, w czerwcu Twitter podskoczył do rekordowego poziomu w Polsce, bo miał ponad 2,5 mln użytkowników. Konta na Twitterze mają u nas ekonomiści, politycy, instytucje, a także dziennikarze. Jak te liczby przełożą się na cenę akcji? „The Economist” podkreśla, że trudno prognozować wycenę firmy, ale można się spodziewać kwoty 10-15 mld USD lub wyższej.
Twitter skorzystał z prawa przysługującego firmom, których wpływy nie przekroczyły w ostatnim roku 1 mld USD, i zdecydował się na razie utrzymać w tajemnicy szczegóły wniosku przesłanego do SEC. Firma badawcza eMarketer szacuje jednak, że sprzedaż portalu sięgnie w tym roku 583 mln USD. Podczas roadshow portal społecznościowy będzie musiał pokazać karty. Z pewnością będzie jednak chciał uniknąć rozgrzewania głów inwestorów w sposób, w jaki zrobił to Facebook. Akcje portalu Marka Zuckerberga zostały wycenione w momencie wejścia na giełdę na 38 USD, ale później kurs leciał na łeb na szyję i odbił się de facto dopiero w lipcu tego roku, gdy okazało się, że Facebook prawdopodobnie znalazł sposób na zarabianie na klientach mobilnych. Dziś akcje serwisu rozchodzą się na parkiecie po około 45 USD. Twitter też czeka spore wyzwanie, bo musi rozwiać wątpliwości dotyczące swojego modelu biznesowego. Jednym z nich jest znalezienie sposobu na zwiększenie zysku bez alienacji klientów, którzy nie lubią reklam wyświetlanych przy ich koncie. Kilka dni temu portal przejął spółkę MoPub, która zajmuje się reklamą mobilną. Przygotowania do IPO idą zatem pełną parą.
„PB” na Twitterze
Najpopularniejsze konta dziennikarzy*
1. Grzegorz Nawacki @nawacki
2. Przemek Barankiewicz @Barankiewicz
3. Marcin Goralewski @GoralewskiM
4. Magdalena Graniszewska @Mgraniszewska
5. Marek Wierciszewski @M_Wierciszewski
6. Jacek Kowalczyk @JacekKowalczyk2
7. Mariusz Gawrychowski @MGawrychowski
8. Marcel Zatoński @pbzatonski
9. Eugeniusz Twaróg @e_twarog
10. Kamil Zatoński @pulsinwestora
*ranking pod względem liczby obserwujących konta