Środowy handel na GPW przebiega w spokojnych nastrojach, a większość inwestorów jest już myślami przy konferencji po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej. Rynek oczekuje, że nie będzie niespodzianki i główna stopa pójdzie w dół, do 3,75 proc. W blisko dwie godziny od rozpoczęcia sesji WIG20 traci ćwierć proc., a mWI40 i sWIG80 utrzymują się minimalnie nad kreską.
W dół indeks blue chipów ciągną Lotos (-1,9 proc.), który zakończył wczorajsze odbicie, oraz Boryszew (-1,8 proc.), którego notowania znalazły się najniżej od początku roku. W pobliżu historycznych szczytów z przełomu roku konsoliduje się jednak KGHM (-0,3 proc.). Zgodnie z zapewnieniami prezesa spółki Herberta Wirtha, nakłady inwestycyjne na uruchomienie projektu Sierra Gorda nie przekroczą 4 mld USD. Jego zdaniem wyniki za ubiegły rok będą nieco lepsze od prognozy.
Stabilizacja zapanowała w segmencie małych i średnich spółek. 0,3 proc. tracą Kęty. Grupa prognozuje, że skonsolidowany zysk netto spadnie w tym roku do 104,5 mln zł z 116,8 mln zł zanotowanych w 2012 r. Po korekcie z ubiegłego tygodnia ustabilizował się kurs Echa (+0,9 proc.). DM PKO BP podwyższył cenę docelową jednej akcji z 4,8 zł do 5,8 zł, co obecnie oznacza 7 proc. potencjał zwyżek. Zalecenie poszło jednak w dół, do "trzymaj".
W pobliżu pięciomiesięcznych minimów utrzymują się notowania Plast-Boksu (0,0 proc.). Prezes spółki Krzysztof Pióro zapowiedział zmniejszenie inwestycji i cięcie kosztów, tak aby wskaźnik długu bankowego do EBITDA nie przekroczył 3. Tymczasem w pobliżu dwuletnich maksimów konsoliduje się Asseco SEE (0,0 proc.). Prezes spółki Piotra Jeleński zapowiedział, że dywidenda za ubiegły rok zmieści się w oczekiwanym przez analityków przedziale od 0,64 a 0,95 zł na akcję. To przy obecnym kursie oznacza nawet 10 proc. stopę premii z zysku.
Warszawska giełda zastygła w bezruchu
opublikowano: 2013-02-06 11:24
W oczekiwaniu na decyzję w sprawie stóp procentowych zmiany żadnego z głównych indeksów nie przekraczają ćwierć procent.