Zgromadzenie udziałowców spółki Łubna II ma 24 kwietnia zdecydować o budowie składowiska odpadów. Jeśli inwestycja będzie się opóźniać, stolica nie będzie miała gdzie wywozić odpadów.
24 kwietnia odbędzie się walne zgromadzenie udziałowców spółki Łubna II, powołanej w celu realizacji Zakładu Utylizacji Odpadów Komunalnych Łubna II w podwarszawskiej Górze Kalwarii. Ma ono zdecydować o rozpoczęciu oczekiwanej od kilku lat inwestycji.
Spółkę tworzą: miasto Warszawa, gmina Góra Kalwaria oraz belgijska firma Solucom Polska, które objęły po 33 proc. udziałów. 1 proc. należy do wojewody mazowieckiego. Zdzisław Podkański, prezes Łubnej II (Solucom), nie chciał się wypowiadać na temat inwestycji. Odesłał nas do Jarosława Rolińskiego, wiceprezesa spółki (przedstawiciela stolicy). Jednak on był nieuchwytny. Jedyną osobą, która zdecydowała się na wypowiedź, była Barbara Samborska, burmistrz Góry Kalwarii.
— Na walnym zapytam wspólników o ich plany, bo od czasu wyborów samorządowych, zarząd Warszawy nie podjął żadnego stanowiska w sprawie składowiska. Nasza gmina zarezerwowała zaś 19 ha pod tę inwestycję oraz wydała zezwolenia — mówi Barbara Samborska.
Dodaje, że jeśli władze Warszawy i Solucomu zdecydują się na inwestycję, przetargi na wykonawców robót powinny zostać uruchomione w połowie roku, a prace ruszyć pod koniec tego roku.
Sposób finansowania projektu nie jest jeszcze ustalony. Wstępna koncepcja zakłada partnerstwo publiczno-prywatne oraz zaciągnięcie kredytów m.in. z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Dotychczas inwestycja opóźniana była przez zastrzeżenia składane przez mieszkańców i ekologów, które trafiły do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Sąd powinien wydać decyzje w ich sprawie w połowie roku.