6 IX
Do tego dnia Komisja Europejska przygotuje stanowisko w sprawie listu dziewięciu państw UE, które z inicjatywy Polski wystąpiły o zmianę unijnej metodologii liczenia długu publicznego tak, by uwzględnić koszty reformy emerytalnej.
Według Ministerstwa Finansów, unijna metodologia jest krzywdząca dla krajów, które przeprowadziły reformę i ujawniły część długu "ukrytego", czyli zobowiązań państwa wobec przyszłych emerytów. Mają one wyższy dług, wyższe koszty jego obsługi i większy deficyt. List podpisały Bułgaria, Czechy, Łotwa, Litwa, Polska, Rumunia, Słowacja, Szwecja i Węgry.
40
proc. PKB
Tyle wyniósłby dług publiczny w Polsce, gdy nie reforma emerytalna — szacuje Ministerstwo Finansów, którego zdaniem bylibyśmy w pierwszej piątce krajów UE z najniższym długiem.