WCT widzi zyski na wąskim torze
Polskie kolejki wąskotorowe po sprywatyzowaniu mogą przynosić zyski — twierdzi Richard Cottrell z Wisconsin Central Transportation.
Jego zdaniem, największą w Europie polską sieć kolei wąskotorowych można z powodzeniem wypromować jako atrakcję turystyczną. Ich zarządzaniem powinna się zająć jedna spółka, która po ich przejęciu i zgromadzeniu środków, odbudowałaby i zmodernizowała istniejące linie.
— W Wielkiej Brytanii koleje wąskotorowe ocalały dzięki pasjonatom, którzy założyli prywatne firmy i uratowali je przed zamknięciem. Sieć została odnowiona i przynosi obecnie zyski. Jedna z linii, Welsh Highland Railway, która została zamknięta w 1929 r., wkrótce będzie przebudowana i uruchomiona ponownie. Koleje wąskotorowe, potraktowane jako atrakcja turystyczna, na pewno na siebie zarobią — dodaje Richard Cottrell.
W Polsce istnieje 20 linii kolei wąskotorowej. Niektóre z nich biegną przez malownicze tereny, np. Białowieżę czy Bieszczady. BR