Do tej pory niewiele było wiadomo o japońsko-koreańskiej Grupie Lotte, która przejęła czekoladowy biznes Wedla od amerykańskiego koncernu Kraft Foods. Od wczoraj wszystko jest już jasne.
— Naszym celem jest uczynienie firmy E. Wedel liderem rynku wyrobów czekoladowych w regionie Europy Środkowej i Wschodniej. Polska będzie pełnić dla nas funkcję centrum ekspansji na Europę. Mamy też plany znacznego wzmocnienia pozycji marki Wedel na rynku polskim. Pomoże w tym m.in. jej rozszerzenie na nowe produkty, np. ciastka — mówi Takayuki Tsukuda, dyrektor generalny Grupy Lotte.
Według niego, Lotte jest już szóstą pod względem wielkości firmą cukierniczą na świecie (po Kraft Foods, Mars, Nestle, Ferrero i Hershey), lecz jej celem jest dalsza globalna ekspansja, której ważnym elementem jest właśnie przejęcie Wedla i rozwój sprzedaży w Europie. Słodycze, w tym m.in. gumy do żucia, wyroby czekoladowe i ciastka, mają być jednym z kluczowych motorów wzrostu grupy w najbliższych latach. Jej łączne przychody w 2009 r. przekroczyły 34 mld USD. Poza branżą żywnościową firma działa jeszcze m.in. w branżach budowlanej, petrochemicznej i handlowej.
Azjaci szacują, że udziały tej marki w polskim rynku słodyczy można jeszcze zwiększyć blisko dwukrotnie, do około 30 proc. Dlatego przewidują, że w niedalekiej przyszłości konieczne będą inwestycje w nowe moce produkcyjne w Polsce. Na razie zakład Wedla w Warszawie ma jeszcze zapas mocy wytwórczych.
To jednak nie wszystko. Po rozkręceniu sprzedaży starych i nowych produktów pod marką Wedel Azjaci planują wprowadzić na nasz rynek także produkty pod swoimi markami.
Więcej w czwartkowym "Pulsie Biznesu"