Przyszłość przed debiutem giełdowym zawsze wygląda różowo, potem bywa różnie. Wchodząca dziś na NewConnect węgierska spółka TrophyResort, która ma działać przede wszystkim w branży hotelarskiej, opublikowała właśnie prognozy finansowe na lata 2015-20.

Zgodnie z nimi spółka, która w 2014 r. miała 0,7 mld HUF przychodów (9,3 mln zł) przy 0,26 mld HUF (3,4 mln zł) czystego zysku, ma w tym roku pod względem obrotów być większa o 176 proc. (25,7 mln zł), a pod względem zysków o 53 proc. (5,2 mln zł). W 2020 r. przychody mają sięgać, w przeliczeniu 107 mln zł, a zyski — 15,5 mln zł. Spółka zapowiada też, że co roku będzie wypłacać dywidendę.
Brzmi, jak to często bywa z debiutantami na NC, bardzo ambitnie, ale na razie nie wiadomo konkretnie, na jakich przesłankach zarząd spółki oparł te prognozy. Spółka zapowiada, że zostanie to podane na walnym zgromadzeniu, które odbędzie się w maju. TrophyResort istnieje od 2007 r. Jest kontrolowane przez Petronellę Öregné Kocsis, która jest prezesem spółki i ma 61 proc. jej akcji.
Pod koniec 2009 r. spółka kupiła swój pierwszy i jak na razie jedyny hotel — w miejscowości Hegyhátszentjakab, w pobliżu granic z Austrią i Słowenią. W połowie 2012 r. rozpoczęła jego kompleksowy remont, który ma zakończyć się jesienią tego roku.
Dzięki temu podwyższy standard obiektu do czterech gwiazdek i przeistoczy go w centrum medyczne i SPA. W tym czasie przychody spółce przynosiła działalność doradcza i zarządzanie projektami. We wrześniu 2014 r. TrophyResort zadebiutowało na nieregulowanym rynku cypryjskiej giełdy.
Wiadomo, że TrophyResort będzie chciało wyciągnąć od polskich inwestorów kapitał na rozwój — zgodnie z dokumentem informacyjnym, po debiucie liczy na pozyskanie do 0,9 mld HUF (około 12 mln zł) z emisji akcji, które mają pozwolić na wystartowanie z inwestycjami w kolejne dwa hotele. Jak głosi dokument informacyjny, biznesplan spółki zakłada przejęcia hoteli nadmorskich w Grecji, Hiszpanii, Włoszech i Chorwacji, hotelu w którymś z austriackich ośrodków narciarskich, a takżehoteli miejskich w Paryżu i Berlinie.