Rząd Węgier myśli o wprowadzeniu w przyszłym roku nowego pakietu zachęt inwestycyjnych „Smart Hungary” zgodnego z zaleceniami UE. Zagraniczni inwestorzy obecni na rynku sprzeciwiają się zmianom, a ci, którzy dopiero myślą o wejściu, czekają na szczegóły.
Od 6 września inwestor zagraniczny wchodzący do Węgier nie otrzymuje już wieloletnich zwolnień podatkowych. Zamiast tego od początku 2003 r. rząd Węgier zaproponuje mu pakiet „Smart Hungary” (Sprytne Węgry) — donosi „Budapest Business Journal”. To odpowiedź na wielokrotne napomnienia Mario Montiego, komisarza UE ds. konkurencji.
Rząd Węgier chce ustąpić i zlikwidować wieloletnie zwolnienia podatkowe, ale wprowadzić zachęty inwestycyjne w postaci częściowych zwolnień podatkowych, które będą obowiązywać jeszcze po wejściu tego kraju do UE, oraz subsydia. Przedsiębiorca, który zainwestuje ponad 10 mld HUF (166,8 mln zł) i stworzy co najmniej 500 nowych miejsc pracy, będzie mógł odpisać 50 proc. z podatku dochodowego przez najbliższe pięć lat. Inwestorzy oferujący pracownikom szkolenia mogą liczyć na 200 mln HUF (3,3 mln zł) subsydiów. Rząd chce wydać 20-30 mld HUF (333,6-500,4 mln zł) na wdrażanie nowych zachęt inwestycyjnych, jak zapowiada Istvan Csillag, minister gospodarki i transportu. Spodziewa się on, że „Smart Hungary” pozwoli podwoić w ciągu dwóch lat napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych do 3 mld EUR (12,2 mld zł).
Na razie jednak inwestorzy, którzy rozważają wejście na węgierski rynek, wstrzymują się przed podjęciem decyzji do czasu, gdy poznają szczegóły „Smart Hungary”.
— Niektórzy inwestorzy mogą przyjąć postawę „poczekamy-zobaczymy” — przyznaje anonimowy pracownik ITD Hungary, odpowiednika polskiego PAIZ.
Z kolei zagraniczni inwestorzy, którzy otrzymali już zwolnienia podatkowe, lobbują w UE przeciwko pozbawieniu ich tych przywilejów. O kolejne zwolnienie z podatków stara się Opel Hungary Powertrain, który od 1990 r. ma fabrykę w Szentgotthard. Audi Hungaria Motor, największy eksporter Węgier, nie płaci podatku dochodowego do 2008 r. i zapowiada, że będzie walczyć o utrzymanie zwolnienia.