WGI: dane z USA pzresądzą o potencjale dolara

Krzysztof Rup Filip Mazurek
opublikowano: 2004-06-09 17:02

Środowy handel przyniósł osłabienie euro względem dolara w stosunku do wtorkowych notowań. Kurs EUR/USD zniżkował w ciągu dnia w rejony 1,2145 i następnie oscylował w przedziale 1,2150 – 1,2180. Inwestorzy zaczęli kupować amerykańską walutę po wczorajszej wypowiedzi prezesa Rezerwy Federalnej (Fed) Alana Greenspana. Stwierdził on, że Fed zrobi to, co konieczne, by zwalczyć inflację. Rynek dostrzegł szansę na wyższą podwyżkę stóp procentowych niż oczekiwane 25 punktów bazowych. Czwartkowa publikacja indeksu cen produkcji sprzedanej (PPI) powinna dać kolejne podpowiedzi, co do przyszłego zachowania Fed.

W Niemczech urząd statystyczny podał, że inflacja w maju wzrosła o 0,2 proc. w stosunku co do kwietnia, natomiast nadwyżka w bilansie handlowym wyniosła 14,6 mld euro. Informacje z Niemiec nie miały wpływu na rynek. Na rynkach światowych powoli spadają ceny ropy, co również wzmacnia popyt na „zielonego”.

Według analityków ostatnie wzrosty euro spowodowane były głównie przekonaniem, że jest to najbardziej odporna waluta na wahania ceny ropy. Teraz, gdy cena tego surowca zaczyna spadać, inwestorzy wyraźnie pozbywają się wspólnej waluty. Pozytywny wpływ na dolara ma też coraz lepsza sytuacja w amerykańskiej gospodarce oraz rosnące ceny akcji na giełdzie w Nowym Jorku.

O godz. 16.10 jedno euro wyceniane było na 1,2155 dolara.

Krótkoterminowa prognoza

Najbliższe sesje dla kursu USD/JPY będą zależały od danych z rynku USA. Czwartek przyniesie publikację indeksu cen produkcji sprzedanej, a poniedziałek bilans handlowy. Nie należy się jednak spodziewać zbyt dużych wahań, gdyż fundamenty jena są mocne a zniżkujące ceny ropy oddziaływają pozytywnie na japońską walutę. Kurs powinien wahać się w przedziale 108 – 110.

Środowy handel przyniósł osłabienie euro względem dolara w stosunku do wtorkowych notowań. Kurs EUR/USD zniżkował w ciągu dnia w rejony 1,2145 i następnie oscylował w przedziale 1,2150 – 1,2180. Inwestorzy zaczęli kupować amerykańską walutę po wczorajszej wypowiedzi prezesa Rezerwy Federalnej (Fed) Alana Greenspana. Stwierdził on, że Fed zrobi to, co konieczne, by zwalczyć inflację. Rynek dostrzegł szansę na wyższą podwyżkę stóp procentowych niż oczekiwane 25 punktów bazowych. Czwartkowa publikacja indeksu cen produkcji sprzedanej (PPI) powinna dać kolejne podpowiedzi, co do przyszłego zachowania Fed.

W Niemczech urząd statystyczny podał, że inflacja w maju wzrosła o 0,2 proc. w stosunku co do kwietnia, natomiast nadwyżka w bilansie handlowym wyniosła 14,6 mld euro. Informacje z Niemiec nie miały wpływu na rynek. Na rynkach światowych powoli spadają ceny ropy, co również wzmacnia popyt na „zielonego”.

Według analityków ostatnie wzrosty euro spowodowane były głównie przekonaniem, że jest to najbardziej odporna waluta na wahania ceny ropy. Teraz, gdy cena tego surowca zaczyna spadać, inwestorzy wyraźnie pozbywają się wspólnej waluty. Pozytywny wpływ na dolara ma też coraz lepsza sytuacja w amerykańskiej gospodarce oraz rosnące ceny akcji na giełdzie w Nowym Jorku.

O godz. 16.10 jedno euro wyceniane było na 1,2155 dolara.

Krótkoterminowa prognoza

W najbliższym okresie kurs EUR/USD będzie zależał od danych z USA. Jeśli informacje o cenach produkcji sprzedanej i deficycie handlowym będą dobre mogą wpłynąć na dalsze umacnianie dolara w stosunku do euro. Koniec tygodnia powinien być spokojny. W piątek amerykańskie rynki będą zamknięte w związku z pogrzebem byłego prezydenta USA Ronalda Reagana. Prognozujemy oscylowanie kursu eurodolara w paśmie 1,2050 – 1,2250.