WGI: w piątek podrożały dewizy

Przemek Barankiewicz
opublikowano: 2001-12-07 16:23

Piątkowa sesja miała bardzo ciekawy przebieg, który pozwala przypuszczać, że spada płynność rynku w związku ze zbliżającym się końcem roku. Dzień rozpoczął się od wzmocnienia naszej waluty. Kurs dolara do złotego spadł z 4,06 w okolice 4,0450 a kurs euro do złotego z 3,6280 do 3,6050. Odchylenie znalazło się na poziomie –11,50 procent. Po południu nastąpił silny wzrost cen dewiz. Kurs dolara do złotego znalazł się na poziomie 4,0950 a kurs euro do złotego na 3,6500. Spadek notowań naszej waluty to prawdopodobnie efekt jednego większego zlecenia, które spowodowało zamykanie krótkich pozycji dewizowych przed weekendem. W ostatnich tygodniach złoty regularnie tracił pod koniec tygodnia, aby wzmocnić się na początku następnego tygodnia handlu. Pod koniec dnia okazało się, że złoty stracił na wartości z powodu błędnie podanej informacji przez jeden z finansowych serwisów. Serwis ten podał, że agencja S&P obniżyła rating dla Polski, podczas gdy ta agencja go utrzymała. O 14:40 za dolara płacono 4,0760 złotego, a za euro 3,6430 złotego.

Piątkowy wzrost cen dewiz powinien zostać wykorzystany do kupna złotego. Należy jednak zachować ostrożność. Spada wyraźnie płynność rynku, co może spowodować większe wahania notowań naszej waluty.

Spadek PKB w Japonii w trzecim kwartale oraz wypowiedź ministra finansów Shiokawy o możliwości zakupów obligacji zagranicznych spowodowały silną przecenę japońskiej waluty. Kurs dolara do jena wzrósł podczas porannych godzin europejskiej sesji powyżej poziomu 125,00 sięgając 125,15. Był to najwyższy poziom notowań dolara do jena od lipca tego roku, kiedy jeden dolar wart był nieco ponad 126,00 jenów. Presję na sprzedaż japońskiej waluty zwiększają obawy przed możliwością bankructw japońskich firm potęgowane przez upadłość firmy budowlanej Aoki.

O 14:40 za dolara płacono 125,09 jena.

W dalszym ciągu uważamy, że notowania dolara do jena powinny rosnąć. Spadki kursu USD/JPY powinny być wykorzystywane do kupna waluty amerykańskiej.

W nocy z czwartku na piątek notowania euro do dolara wzrosły w okolice 0,8950. Podczas czwartkowej sesji europejskiej do publikacji danych z amerykańskiego rynku pracy kurs EUR/USD pozostawał w wąskim przedziale 0,8910 – 0,8930. O godzinie 14:30 ukazały się oczekiwane dane z USA. Okazały się one znacznie gorsze od oczekiwań. Rynek oczekiwał spadku miejsc pracy o 200 tysięcy, tymczasem okazało się, że liczba miejsc pracy spadła o 331 tysięcy. Stopa bezrobocia wyniosła 5,70 procent wobec oczekiwań rynku na poziomie 5,60 procent. Rynek zareagował wzrostem notowań euro do dolara z poziomu 0,8910 w okolice 0,8940. Tak wysokiego bezrobocia nie było w USA od 1995 roku, kiedy wyniosło ono 5,70 procent.

O 14:40 za dolara płacono 0,8929 euro.

Naszym zdaniem, notowania euro do dolara powinny próbować wzrostów. Spadki powinny ograniczyć się do 0,8880 / 0,8900 i powinny zostać wykorzystane do kupna waluty europejskiej.

Jacek Jurczyński, Marek Nienałtowski