Handel sesyjny wzrósł rok do roku o symboliczne 1,8 proc., co oznacza, że w drugim miesiącu wakacji osiągnął 17,7 mld zł. To jednak głównie zasługa kalendarza. W ciągu przeciętnej sesji z sierpnia 2021 r. właściciela zmieniały akcje o wartości 804,6 mln zł. Rok wcześniej było to 827,8 mln zł. Średnia sesyjna liczba transakcji spadła przy tym ze 105,3 tys. do 94,9 tys.
Na NewConnect było dużo gorzej. W stosunku do roku 2020 obroty sesyjne skurczyły się o 83,3 proc. i w ciągu całego miesiąca wyniosły nieco ponad 289 mln zł. Rok temu przekraczały 1,7 mld zł.
Skurczył się również rynek obligacji Catalyst. Obroty sesyjne spadły na nim 16,1 proc. r/r i wyniosły niemal 170 mln zł.
Jedynie segment pochodnych wyglądał w sierpniu 2021 r. w miarę dobrze. Handle kontraktami na indeksy spadł co prawda o 4,3 proc. r/r, ale zainteresowanie kontraktami na pojedyncze akcje wzrosło o 9 proc. Prawdziwy boom przeżyły do tego futures walutowe. Wolumen handlu tymi instrumentami w sierpniu 2021 r. był o 97,4 proc. wyższy niż rok wcześniej. W efekcie inwestorzy obrócili większą liczbą kontraktów walutowych niż tych na akcje konkretnych spółek.