Wycofywanie produkcji z tzw. krajów niskokosztowych sprawia, że producenci IT dla przemysłu nie narzekają na brak zleceń.
Koszty pracy, dostęp do wyk— walifikowanej siły roboczej, troska o
jakość czy kwestie związane z ochroną własności intelektualnej — to
sprawia, że coraz więcej zachodnich firm przenosi produkcję z krajów
rozwijających się, a zwłaszcza ze strefy BRIC (Brazylia, Rosja, Indie,
Chiny i Republika Południowej Afryki) do Stanów Zjednoczonych i Europy.
Zdecydował się na to m.in. Apple, który otwiera fabrykę w Arizonie.
Wymyślono nawet dla tego zjawiska nazwę: reshoring lub
reindustrializacja. Dostawcy IT dla biznesu z USA i Unii Europejskiej
zacierają ręce, bo oznacza to dla nich więcej zamówień.
— Wśród młodych ambitnych spółek, którym zależy na wykorzystaniu w pełni
swego potencjału wytwórczego, można dostrzec stałe zainteresowanie
systemami ERP. Natomiast producenci, którzy takie inwestycje mają już za
sobą, najczęściej rozważają wprowadzenie rozwiązania typu APS (advanced
planning schedule) do zaawansowanego planowania produkcji. Ich wdrożenie
umożliwia osiągnięcie ogromnej przewagi nad konkurencją — twierdzi Piotr
Rojek, prezes firmy DSR.
Inną ważną tendencją jest rosnące zainteresowanie systemami PLM (product
lifecycle management), które wspomagają budowanie strategii zarządzania
cyklem życia produktu: od powstania koncepcji przez fazę projektową i
etap produkcji po wycofanie z użycia z zachowaniemdokumentacji i
możliwości serwisowania. Rozwój rynku produktów IT dla sektora
przemysłowego przebiega również pod znakiem coraz większej popularności
technologii cloud computingu, która pozwala na szybkie wprowadzenie
rozwiązań przy ograniczonych kosztach inwestycji. Przykładem może być
tzw. chmurowa wersja systemu ERP firmy QAD.
— Oferowane w modelu SaaS (Software as a Service) oprogramowanie o
nazwie QAD On Demand zapewnia pełną funkcjonalność rozwiązania ERP,
dając klientom dodatkowo możliwość dostępu do danych z każdego miejsca
na świecie, pod warunkiem, że rynek jest zainteresowany podobnymi
rozwiązaniami — mówi Piotr Rojek. Business intelligence (BI) to kolejny
rodzaj narzędzi IT, o którepytają firmy korzystające od pewnego czasu z
ERP.
— Dużym wzięciem cieszą się zwłaszcza programy do analizy sprzedaży i
tworzenia raportów z konkretnych okresów. To samo można powiedzieć o
aplikacjach ułatwiających wyszukiwanie procesów i aktywności
nieefektywnych, a także zarządzanie magazynem — tłumaczy Piotr
Krzysztoporski, dyrektor ds. konsultingu Epicor Software Poland.
Pożądane funkcjonalności BI to również te, które dotyczą budowy
aplikacji i sposobu ich użytkowania. To oznacza, że interfejsy muszą być
przyjazne i łatwe w obsłudze. Natomiast dostęp do danych, reportów i
analiz powinniśmy mieć zawsze, bez względu na to, gdzie się akurat
znajdujemy. Naciskają na to m.in. menedżerowie, ponieważ dużo podróżują,
a praca zdalna się upowszechnia.