W opinii specjalistów, większość istniejącej w naszym kraju infrastruktury kablowej jest na tyle nowoczesna, że do zwiększenia jej przepustowości wystarczy wymiana poszczególnych elementów aktywnych. Dlatego, jak twierdzi Krzysztof Jaksa z firmy Alcatel Polska, zarówno operatorzy, jak i inne firmy oczekują przede wszystkim rozwiązań pozwalających na uzyskanie, stosunkowo niewielkim nakładem środków, większych możliwości posiadanej infrastruktury.
— Najczęściej klienci zwracają się do nas o pomoc w zwiększeniu potencjału posiadanej już infrastruktury oraz osiągnięciu możliwie najlepszego poziomu integracji istniejących rozwiązań. Dlatego najciekawszym obszarem naszej działalności jest ostatnio integracja i budowanie sieci pod klucz oraz dostawa systemów do zarządzania siecią — mówi Krzysztof Jaksa.
W firmie i poza nią
Coraz więcej przedsiębiorstw zwraca się również ku rozwiązaniom bezprzewodowym.
— Obecnie przedsiębiorstwa decydujące się na budowę lub rozwój posiadanej infrastruktury teleinformatycznej poszukują przede wszystkim rozwiązań pozwalających ich pracownikom na bycie zawsze on-line i to zarówno na terenie biura, jak i poza nim. Stąd, oprócz tradycyjnych sieci kablowych, firmy inwestują w sieci bezprzewodowe LAN na terenie biur i rozwiązania wykorzystujące technologię Bluetouth oraz transmisję GSM i GPRS w sieciach komórkowych, tak aby zapewniały one łączność również poza firmą — mówi Tadeusz Dudek, dyrektor ds. technicznych w firmie Passus.
Nie wszędzie
Tadeusz Dudek podkreśla, że sieci WLAN tylko w nielicznych firmach są instalowane jako podstawowe rozwiązanie. W zdecydowanej większości przypadków sieć bezprzewodową doprowadza się głównie do miejsc, w których instalowanie sieci tradycyjnej jest nieopłacalne, np. do hal produkcyjnych. Często również punkty dostępowe Wireless LAN instaluje się w salach konferencyjnych i innych miejscach spotkań w firmach.
— Takie traktowanie bezprzewodowych sieci LAN w naszym kraju wynika chyba głównie z faktu, że większość działających w Polsce sieci lokalnych jest dość młoda, a co za tym idzie, nowoczesna i nie ma jeszcze potrzeby ich wymiany. Na Zachodzie, gdzie sieci kablowe LAN są znacznie starsze, w przypadku konieczności zakupu nowego rozwiązania firmy częściej decydują się na wdrożenia całkowicie bezprzewodowe. Sprzyja temu fakt, że sieci bezprzewodowe są atrakcyjne pod względem cenowym w porównaniu z sieciami kablowymi — mówi Tadeusz Dudek.
Sieć samoobsługowa
Jak przekonuje Tadeusz Dudek, technologia bezprzewodowych sieci LAN jest już na tyle dostępna, że nic nie stoi na przeszkodzie, by nawet użytkownicy domowi czy małe firmy mogły się w nią wyposażyć i bezproblemowo wykorzystywać. Coraz większa liczba dostawców oferuje bowiem specjalne pakiety, które pozwalają nawet osobom o przeciętnej umiejętności obsługi komputera na szybką instalację i konfigurację sieci Wireless LAN.
— Problemy z bezprzewodowymi sieciami lokalnymi zaczynają się dopiero w większych instalacjach, szczególnie w biurowcach, gdzie może funkcjonować więcej niż jedna sieć bezprzewodowa. Wtedy działania intuicyjne, jak zwiększanie mocy nadajników gdy sieć nie działa, po prostu nic nie dają — mówi Tadeusz Dudek.
Diagnozowanie
W takich sytuacjach pojawia się konieczność skorzystania z profesjonalnych narzędzi do diagnozowania sieci, którymi — ze względu na dość wysoki koszt, sięgający co najmniej kilkunastu tysięcy złotych — dysponują głównie wyspecjalizowane firmy.
— Zakup nawet najprostszego analizatora sieci nie jest małym wydatkiem, jednak może się opłacić już wtedy, gdy firma wykonuje kilka sieci WLAN w miesiącu. Narzędzie takie nie tylko skraca czas projektowania i wykonania sieci, ale również daje rzetelne informacje na temat parametrów sieci, co jest nieocenionym narzędziem w rozstrzyganiu wszelkich wątpliwości co do jakości instalacji — przekonuje Tadeusz Dudek.
Problem zabezpieczeń
Wielu specjalistów dostrzega fakt, że sieci WLAN są na tyle nowym zjawiskiem, że administratorzy nie zwracają większej uwagi na niebezpieczeństwo, jakie powstaje w przypadku złego ich zabezpieczenia, idącego w parze z ogromną mocą nadajników, która sprawia, że sieć wychodzi daleko poza biuro. Powszechnie wiadomo, że znaczna część sieci bezprzewodowych w naszym kraju nie jest odpowiednio zabezpieczona, przez co nawet średnio zaawansowani użytkownicy komputerów bez większych problemów, zwłaszcza w centrach dużych miast, korzystają z korporacyjnych sieci bezprzewodowych. Tymczasem, jak informuje Tadeusz Dudek, zabezpieczenie sieci WLAN przed nieautoryzowanym dostępem nie jest trudne i nie wymaga nawet zakupu dodatkowego oprogramowania.
— Większość dostawców sieci WLAN zapewnia dość dobre rozwiązania do ich ochrony przed dostępem osób niepowołanych. Co prawda standardowe oprogramowanie nie uchroni przez atakiem hackera, jednak na średnio zaawansowanych użytkowników z pewnością wystarczy. Niestety wielu administratorów nie wykorzystuje nawet tych mechanizmów bezpieczeństwa, które są częścią implementowanego systemu — mówi Tadeusz Dudek.
Na wynajem
Coraz ważniejszą częścią infrastruktury teleinformatycznej w firmach stają się sieci komórkowe, a szczególnie tzw. pico-sieci, budowane przez operatorów z myślą o konkretnym dużym kliencie biznesowym.
Nowym zjawiskiem na polskim rynku jest też budowanie zasięgu sieci komórkowych przez przedsiębiorstwa nie będące operatorami. Najczęściej na takie inwestycje decydują się właściciele np. dużych centrów handlowych czy kompleksów biurowo-rekreacyjnych. W takim wypadku firmy te najczęściej finansują na swoim terenie budowę sieci komórkowych, które potem dzierżawią operatorom komórkowych.
— Specyfiką nowych budynków biurowych i handlowych jest to, że ich konstrukcja przepuszcza niewielką ilość fal radiowych. Dlatego rodzi się potrzeba pokrywania zasięgu sieci komórkowych wewnątrz tych budynków. Nie jest to jednak dla operatorów łatwa sprawa, gdyż właściciele tych budynków nie chcą pozwolić na budowanie kilku odrębnych sieci przez każdego operatora. W podobnych sytuacjach takie firmy jak nasza pełnią rolę swoistego mediatora pomiędzy właścicielami a operatorami, projektując i wykonując sieci, na ogół wspólne dla wszystkich trzech telekomów — informuje Karol Jonatowski, wiceprezes firmy Passus.
Taka inwestycja, choć kosztowna, w dłuższej perspektywie może dla właścicieli instalacji okazać się opłacalna ze względu na to, że większość tego typu miejsc odwiedza bardzo liczna rzesza użytkowników telefonów komórkowych.