- To nie ostatnie przejęcie, zamierzamy dalej konsolidować branżę. Nie wykluczamy przejęć za granicą, ale Polska pozostaje głównym rynkiem. Interesują nas zarówno małe, jak i średnie firmy, chcemy być największym graczem na rynku. Inwestujemy w tej branży, bo czeka ją wzrost. Jego wartość jest mniejsza niż w Zachodniej Europie, a na dodatek otwierają się nowe segmenty powiększające rynek np. obiekty administracji publicznej – mówi Jacek Pogonowski, partner Societe Generale Asset Management w Polsce.
Nowy wicelider
Zsumowane ubiegłoroczne przychody
Konsalnetu (300 mln zł) i Skorpiona (160 mln zł) dają mu drugie miejsce na
rynku. Liderem jest Solid, a na trzecie miejsce spadł giełdowy Impel. Prezes
grupy przekonuje, że fuzja ma wartość dodaną.
- Obie firmy mają mocną
pozycję na rynku ochrony fizycznej, a w pozostałych segmentach doskonale się
uzupełniają. Przychody opierają się na trzech mocnych filarach: 270 mln zł
przyniosła ochrona fizyczna, 110 mln zł transport gotówki, a 80 mln zł
monitoring. Grupa ma 12 tys. pracowników ochrony z 2,5 tys. broni, 240 patroli
interwencyjnych i stacje monitorowania w ośmiu miastach. To oznacza, że jesteśmy
jedną z największych, jeśli nie największą, firmą w kraju – mówi Adam Pawłowicz.
Będą kolejne
Po transakcji 80 proc. akcji grupy
należałoby będzie do fundusz SGAM, a 20 proc. będzie w rękach głównych
właścicieli Konsalnetu: Tomasza Banaszkiewicz i Wiesława Bednarza. Warunków
transakcji nie ujawniono.
- To największa transakcja na rynku usług
ochroniarskich w Europie Środkowej i największa na rynku private equity w tym
roku – zapewnia Jacek Pogonowski.
Zarządzający funduszem zapowiada kolejne
zakupy. Ze 156 mln EUR, które miał do wydania SGAM do tej pory oprócz dwóch
agencji ochrony przejął też producenta rogalików Fornetti za 10 mln EUR.
-
Wciąż mamy do zainwestowania większość pieniędzy z funduszu. Będziemy dalej
kupować, szukamy firm w różnych sektorach – mówi Jacek Pogonowski.