Wielka migracja w BPH

Eugeniusz Twaróg
opublikowano: 2010-10-27 07:23

Bank centralizuje trzy centrale: w stolicy, Gdańsku i Krakowie. Liczy na spore oszczędności

Zaczęła się wielka migracja departamentów, pracowników, ale też menedżerów najwyższego szczebla Banku BPH. Ron Malak, odpowiedzialny za IT w zarządzie, przenosi się do Krakowa. Krzysztof Nowaczewski, szef pionu operacji, na stałe pracuje w Gdańsku. Wielkie zmiany zachodzą w Warszawie, gdzie realizowany jest projekt Nowa Towarowa, od nazwy ulicy, przy której mieści się siedziba. "Nowa", bo tutaj zostanie ulokowana centrala rozproszona w trzech miejscach w stolicy.

— Wynajmujemy biura w budynkach przy ul. Poleczki i w Babka Tower. Rezygnujemy z najmu i przeprowadzamy się na ul. Towarową — mówi Richard Gaskin, p.o. prezes Banku BPH.

Przeprowadzki trwają też w samej siedzibie głównej. Gabinety na siódmym piętrze opuszcza zarząd, przenosząc się na piętra, gdzie pracują ludzie z pionów. Przeprowadzki na Towarową i remonty potrwają do końca marca. Wtedy ruszy konsolidacja w dwóch pozostałych centralach banku — w Gdańsku i Krakowie.

— Zostajemy przy trzech centralach. W każdym z tych miast mamy po kilka biur, a naszym celem jest skupienie ich w jednym miejscu, aby obniżyć koszty — mówi Richard Gaskin.

Zaciskając pasa, bank liczy na 140 mln zł oszczędności rocznie. Obniżenie kosztów przyniesie nie tylko rezygnacja z najmu, ale i wyjście z dwóch mało rentownych biznesów.

Więcej w środowym "Pulsie Biznesu"