Razem zamierzają uruchomić w październiku przyszłego roku szpital na 150 łóżek na warszawskim Mokotowie. Placówka będzie zajmowała się chirurgią małej inwazji. „Będzie (...) zarządzana przez spółkę prywatną, ale chcemy też podpisać kontrakt z NFZ” – powiedział Kaczmarek „Forbesowi”.

Były poseł już teraz pełni funkcję prezesa Platinum Hospitals. Ma czym zarządzać – budżet przedsięwzięcia to 115 mln zł.
Jeśli uda się rozkręcić placówkę, Kaczmarek powróciłby w dużym stylu do
świata publicznego. Wycofał się z niego kilka lat temu, ale do tej pory
wyjaśniał sprawy związane z pełnionymi funkcjami. M.in. sprawę Laboratorium
Osocza, w której został w końcu uniewinniony. Przez ostatnie lata było o nim
cicho. Jak teraz opowiada „Forbesowi”, wszedł w biznes z Aleksandrem Gudzowatym
– zarządzał jego biopaliwową spółką Brasco, miał nawet plan budowania nowej
bioestrowni. Współpraca zakończyła się jednak rozstaniem. „Powiedzmy, że (…) za
porozumieniem stron” – podsumowuje Kaczmarek.