Według zaprezentowanych w środę danych Narodowego Urzędu Statystycznego (ONS) ceny konsumpcyjne w minionym miesiącu odnotowały jedynie 0,3 proc. wzrost w ujęciu rocznym wobec 0,7-proc. dynamiki w październiku. Odczyt okazał się znacznie niższy od mediany prognoz ekonomistów, która zakładała wzrost rzędu 0,6 proc.

Największy udział w tak niskim wzroście wskaźnika miały niższe ceny odzieży, żywności i napojów bezalkoholowych. Spadek starały się natomiast równoważyć wzrosty cen gier, zabawek i hobby. Analitycy podkreślają, że takie zachowanie inflacji odzwierciedla ograniczenia związane z pandemią wprowadzone przez władze w minionym miesiącu i pozostawanie wielu osób w domach.

Przy znacznych ograniczeniach obowiązujących w Wielkiej Brytanii inflacja spadła, głównie z powodu cen odzieży i żywności. Ponadto po kilku miesiącach dynamicznego wzrostu ceny samochodów używanych nieco spadły - ocenił Jonathan Athow, zastępca krajowego statystyka ONS.