WOC dla polskich firm

Kozmana Magdalena
opublikowano: 1999-03-02 00:00

WOC dla polskich firm

Zaplanowane inwestycje w krajowych portach lotniczych sięgną 300 mln zł

Waldemar Domanowski, nowy dyrektor PP Porty Lotnicze, zamierza doprowadzić do tego, by Wolnym Obszarem Celnym na warszawskim Okęciu zarządzały polskie firmy. Zapowiada także zakończenie restrukturyzacji PPL jeszcze w tym roku.

Opóźnianie restrukturyzacji PPL oraz afera związana z oddaniem Wolnego Obszaru Celnego na lotnisku Okęcie w ręce SAS Trading były prawdopodobnie jednymi z przyczyn odwołania dawnego dyrektora PPL — Zbigniewa Sałka. Nowy dyrektor portów — Waldemar Domanowski zamierza naprawić te błędy.

SAS przegrał

— Zarządzanie Wolnym Obszarem Celnym powinno być oddane w ręce polskich firm. Decyzja w tej sprawie zapadnie w ciągu najbliższych tygodni — zapowiada Waldemar Domanowski, dodając, że powierzchnia WOC pozostanie bez zmian.

Spór o zarządzanie WOC ciągnie się od 1995 r., kiedy PPL ogłosiło w tej sprawie przetarg. Zwyciezcą miała się podobno okazać szwedzka firma SAS Trading. Spotkało się to z ostrym protestem przedstawicieli krajowych firm obecnych na terenie obszaru.

Szybsze zmiany

Waldemar Domanowski zamierza ponadto szybko nadrobić zaległości w restrukturyzacji PPL.

— Chcę jak najszybciej doprowadzić do przekształcenia portu Warszawa-Okęcie w spółkę prawa handlowego, tak jak stało się to w większości regionalnych portów. Zrobimy to także w Zielonej Górze i Rzeszowie — zapowiada Waldemar Domanowski.

PPL być może wejdą też do spółki zarządzającej lotniskiem w Lublinku pod Łodzią.

Bez turystyki

W tym roku PPL odkupiło od PLL LOT jedną trzecią udziałów w Casinos Poland. Prowadzone były także rozmowy o sprzedaży Air Tours Poland.

— Nie jesteśmy zainteresowani inwestowaniem w turystykę, jest to zbyt ryzykowny interes. Moglibyśmy natomiast odkupić od LOT większościowy pakiet w LOT Ground Service — mówi Waldemar Domanowski.

Większość portów potrzebuje pokaźnych sum na inwestycje — w nowoczesny sprzęt, budynki, infrastrukturę. Okęcie musi zainwestować w oznakowanie pionowe i część oświetlenia nawigacyjnego. Te niewielkie ulepszenia sprawią, że lotnisko będzie mogło uzyskać II kategorię (obecnie posiada pierwszą, najniższą z możliwych). Pozwoli to m.in. na przyjmowanie samolotów w złych warunkach atmosferycznych.

Nowe terminale cargo

— W tym roku inwestycje pochłoną około 300 mln zł. W Krakowie, Poznaniu i Wrocławiu powstaną terminale cargo, w Szczecinie wybudujemy nowy terminal do obsługi pasażerów — ujawnia Stanisław Kuna, dyrektor infrastruktury lotnisk PPL.

W tym roku planowane jest także rozpoczęcie budowy drugiego terminalu na Okęciu. Jego koszt ocenia się na 1 mld zł. Przetarg zostanie rozpisany w najbliższych tygodniach. Wykonawca powinien być znany już w połowie roku. PPL planuje także wybudowanie hotelu na terenie portu. Wszystko sfinansuje ze środków własnych i kredytów.

Magdalena Kozmana