Przychody spółki spadły r/r o 10 proc. do 115,3 mln zł, a EBITDA o 37 proc. do 19,3 mln zł (15 proc. poniżej oczekiwań).
Po trzech kwartałach przychody wynoszą 321,1 mln zł (-4 proc. r/r), EBITDA 57,9 mln zł (-21 proc.), a zysk netto 25,4 mln zł (-38 proc.).
Ostrożny Polak
"Wyniki trzeciego kwartału tego roku były znacząco poniżej naszych oczekiwań i ambicji. Mówię to także jako akcjonariusz spółki. Widzimy utrzymującą się od dłuższego czasu ostrożność polskich konsumentów w wydawaniu pieniędzy. Częściej szukają oni okazji do zakupów tańszych produktów, czekają na promocje. W Polsce – na naszym rodzimym rynku – na tle całego sektora radzimy sobie relatywnie dobrze" - powiedział, cytowany w komunikacie prasowym, prezes Jędrzej Wittchen.
Ocenił, że grupa wyraźnie odczuwa spowolnienie w krajach Europy Zachodniej, w szczególności w Niemczech.
"Jednocześnie musimy stawiać czoła nasilającej się konkurencji ze strony azjatyckich platform handlowych" - dodał.
Więcej ubrań i akcesoriów
Odpowiedzią grupy - jak podano - jest m.in. poszerzenie portfolio produktów Grupy Wittchen, w tym wzmocnienie oferty ubrań i akcesoriów. Wittchen poprawia także zasady kooperacji z platformami marketplace.
"Chcemy dostarczać szerszą gamę produktów, jednocześnie zoptymalizować wykorzystanie magazynów zewnętrznych i ograniczyć koszty z tym związane, a przede wszystkim sprzedawać więcej. Przed nami najbardziej intensywny okres w roku, w tym +black week+ i sezon zakupów przedświątecznych. Naszym celem jest poprawa dynamiki sprzedaży i w efekcie pozostałych wyników, począwszy już od czwartego kwartału tego roku" - dodał prezes.
Sprzedaż w sklepach stacjonarnych w III kw. wzrosła o blisko 3 proc. rdr, m.in. za sprawą otwarcia nowych salonów za granicą, przy stabilnej sprzedaży w ujęciu LFL (dla tej samej liczby placówek). Znacząco spadła natomiast sprzedaż online oraz w kanale B2B, zwłaszcza na zagranicznych platformach marketplace.
Spadek sprzedaży zagranicznej (łącznie o 28 proc. rdr) to - jak podano - m.in. efekt utrzymującej się dekoniunktury w Niemczech – najważniejszym rynku zagranicznym dla grupy Wittchen – oraz umocnienia się złotego wobec euro, które miało negatywny wpływ na poziom sprzedaży wyrażonej w polskiej walucie.
Wittchen w III kw. mierzył się również z presją kosztową, w tym rosnącymi wynagrodzeniami, związanymi z podwyżkami płacy minimalnej, wyższymi stawkami najmu, jak i wyższymi kosztami frachtu.
Marża brutto na sprzedaży w III kw. spadła rdr o 2,2 pp. do 60,1 proc.
Od początku 2024 r. grupa uruchomiła swój pierwszy sklep stacjonarny w Niemczech, dwa salony w Austrii oraz kolejne dwa w Rumunii (łącznie na tym rynku funkcjonują już trzy salony marki Wittchen).