Nowojorska giełda rozpoczęła sesję od zwyżek po tym, jak zeznający przed kongresem Ben Bernanke poparł niekonwencjonalne metody Banku Japonii, zmierzające do ożywienia wzrostu gospodarczego, a akcje operatora portalu LinkedIn znalazły się najwyżej w historii. Po godzinie handlu S&P500 rośnie o 0,6 proc., powracając powyżej psychologicznego poziomu 1500 punktów. Technologiczny Nasdaq zyskuje nieco ponad pół proc., a należący do blue chipów Dow Jones – jedną trzecią proc. Jak powiedział szef Fedu, działania Japończyków nie mogą być według niego uważane za wojnę walutową.
- Japonia powinna wydostać się z deflacji. Podpisują się pod wszelkimi próbami zmierzającymi do tego – powiedział Ben Bernanke.
Do zakupów zachęcają również niezłe dane makro. Zamówienia na dobra trwałego użytku z wyłączeniem środków transportu wzrosły w styczniu o 1,9 proc., bijąc prognozy analityków. Bardziej od prognoz zwiększyła się też liczba podpisanych umów kupna domów.
Aż o 14 proc. załamały się notowania First Solar. Światowy lider branży paneli słonecznych podał, że sprzedaż w pierwszym kwartale sięgnie 650 - 750 mln USD. Analitycy oczekiwali kwoty sięgającej 803 mln USD. Aż o 7 proc., do najwyższego poziomu w historii, zwyżkował kurs papierów LinkedIn. Kupno akcji zaleciło biuro Wunderlich Securities. Jego zdaniem są one warte o 16 proc. więcej niż płaci się za nie w środowym handlu.
Wystrzał LinkedIn rozgrzał byki
opublikowano: 2013-02-27 16:47
Historyczny rekord notowań operatora portalu kontaktów zawodowych pomógł giełdzie nowojorskiej w odrabianiu strat z ostatniej przeceny.