Wzrosną raty kredytów z RnS

Joanna
opublikowano: 2015-02-24 00:00

Zbliża się koniec dopłat i preferencyjnych rat dla beneficjentów Rodziny na Swoim. Rata może wzrosnąć o 40 proc.

Kredytów w programie Rodzina na Swoim udzielano w latach 2007-13. Największa popularnością cieszyły się od 2009 do 2012 r. Przez 8 lat udzielono w sumie 200 tys. kredytów na łączną kwotę 35 mld zł. Program polegał na dopłacie do miesięcznej raty kredytu mieszkaniowego kwoty stanowiącej połowę raty odsetkowej.

Taką pomoc każdy kredytobiorca otrzymuje przez 8 lat od chwili uruchomienia kredytu. I tak małżeństwo, które w styczniu 2011 r. zaciągnęło kredyt w wysokości 300 tys. zł na 30 lat na zakup mieszkania o wielkości 50 mkw., płaciło pierwszą ratę równą 1,06 tys. zł, czyli o 760 zł mniej niż w przypadku kredytu bez dopłaty. Wysokość dopłaty stopniowo spadała. W lutym 2015 r. w przypadku wyżej opisanego kredytu rata wynosi 990 zł, już po uwzględnieniu dopłaty w wysokości 475 zł.

— Warto zwrócić uwagę także na to, co się stanie z wysokością raty, gdy skończą się dopłaty. Ostatnia rata uwzględniająca dopłatę RnS będzie wynosiła 1,03 tys. zł, jednak następna rata, już bez dopłaty, wzrośnie o 430 zł, czyli do 1,46 tys. zł. To wzrost o 40 proc. — wylicza Michał Krajkowski, główny analityk Domu Kredytowego Notus.

Jeszcze gorzej może być, jeśli w momencie zakończenia dopłat będą wyższe stopy procentowe.

— Jeśli za 4 lata WIBOR będzie wynosił np. 4 proc., wówczas rata wzrośnie z 1,11 tys. zł do 1,75 tys. zł, czyli o prawie 60 proc. — ostrzega Michał Krajkowski. Tak duży wzrost rat kredytowych dotknie każdego kredytobiorcę niezależnie od tego, kiedy zaciągnął kredyt. Najwięcej beneficjentów zetknie się z tym problemem w 2017 r., ponieważ najwięcej kredytów z dopłatą zaciągnięto w 2009 r.