Takiej przyszłości kopalni sprzeciwiają się związkowcy. Obawiają się oni, że
pod pretekstem dalszej prywatyzacji Skarb Państwa odda kontrolę na kopalnią
obcemu inwestorowi. I ogłaszają sprzeciw, gdyż ich zdaniem wszelkie zmiany
powinny być z nimi uzgadniane, a nie są. Z kolei Mirosław Taras, prezes spółki,
tłumaczy, że ścieżka prywatyzacji została uzgodniona już dawno i związki
wyraziły na nią zgodę.
Z Bogdanką będzie jak z Orlenem
...donosi piątkowa „Rzeczpospolita”. Jak czytamy w dzienniku, prywatyzacja kopalni będzie polegała na tym, że Skarb Państwa sprzeda większość akcji w kopalni, ale zachowa nad nią kontrolę. Tak jak w Orlenie, który kontroluje z pakietem 27 proc. akcji.