Z WYPRAW DOOKOŁA ŚWIATA ŻYJĄ NIELICZNI
Czterotygodniowa podróż przez pięć kontynentów kosztuje 19 tysięcy złotych
W Polsce działa już kilka biur podróży, dla których organizowanie wycieczek dookoła świata jest najistotniejszym źródłem przychodów. Jednak tylko nieliczne firmy mogą poszczycić się naprawdę dużymi zyskami z takich imprez. Większość biur organizuje takie wyjazdy raz do roku.
Mimo iż na rynku działa już wiele biur podróży, które oferują swoim klientom podróż dookoła świata, to tylko dla nielicznych jest to ważne źródło dochodu. Do grona szczęśliwców należy biuro podróży Logostour, które specjalizuje się w organizowaniu wycieczek do najbardziej egzotycznych miejsc na świecie.
— Co roku na taką wyprawę wyjeżdżają z nami co najmniej dwie grupy po 17-27 osób. Hasło „podróż dookoła świata” łatwo sprzedać i właśnie dlatego chętnych na takie wyjazdy nie brakuje — mówi Marek Śliwka, dyrektor biura podróży Logostour w Poznaniu.
Większość organizatorów takich wyjazdów nie może się jednak pochwalić równie dużym zainteresowaniem ze strony klientów.
— Na wyprawę dookoła świata zgłasza się rocznie około 15 osób. Z tego powodu takie wycieczki organizujemy raz na rok lub nawet raz na dwa lata — mówi Ewa Subocz z biura podróży Sport Tourist.
Wyprawa dookoła świata kosztuje średnio 19 tys. zł. W cenę wyprawy wliczone są koszty transportu, noclegi, ubezpieczenie oraz opieka polskiego przewodnika. Bywa, że do opłaty za wycieczkę doliczone jest również wyżywienie. Podnosi to jednak cenę wycieczki o prawie jedną czwartą.
Trasa takiej eskapady prowadzi przez pięć kontynentów: obie Ameryki, Azję, Australię i Europę. Najczęściej organizatorzy prowadzą uczestników z zachodu na wschód, choć nie jest to ścisła reguła.
— Termin takich wypraw i ich trasy dobierane są w taki sposób, żeby warunki pogodowe w czasie trwania całej eskapady były w miarę dobre — zaznacza przedstawiciel biura Logostour.
Będzie lepiej
Pracownicy biur podróży uważają, że z czasem przybędzie chętnych na takie imprezy.
— Każdy marzył o podróży dookoła świata. W miarę jak poprawia się sytuacja materialna naszego społeczeństwa, coraz więcej osób pragnie realizować swoje marzenia. Do nich właśnie adresujemy naszą ofertę — ocenia Marek Śliwka.
Przedstawiciele firm turystycznych zaznaczają, że podróż dookoła świata należy do najdroższych imprez oferowanych na rynku. Pieniądze nie są tu jednak decydującym czynnikiem. Ich zdaniem, aby pojechać na taką wyprawę, trzeba być przygotowanym na spędzenie kilku tygodni z obcymi ludźmi. Z tego powodu część biur stosuje swoistą ścieżkę kwalifikacyjną dla potencjalnych uczestników wyprawy dookoła świata.
— Bardzo ważne jest odpowiednie dobranie uczestników. Po kilku tygodniach wspólnej podróży zaczynają działać prawa socjologii i nie wszyscy wytrzymują ze sobą — tłumaczy Marek Śliwka.
Wersja luksusowa
W ofercie polskich firm turystycznych dostępne są już różne warianty takiej podróży. Jedna z firm proponuje nawet trzy wersje eskapady dookoła świata.
— Każda wyprawa przeznaczona jest dla innego typu klienta. Wszystko zależy od tego, czy osoba, która ma zamiar z nami pojechać, chce aktywnie spędzać czas wyprawy. Uczestnikom naszych podróży dajemy możliwość m.in. spływu na tratwach. Mamy także program dla ludzi leniwych, którzy mają ochotę całe dnie leżeć na plaży i wygrzewać się na słońcu — opowiada Marek Śliwka.
TRZEBA LUBIĆ RYZYKO: Pokonywanie rwących rzek na pontonach jest często elementem podróży dookoła świata. Na zdjęciu spływ rzeką Maipo w Chile.
TYLKO DLA GLOBTROTERÓW: Wyprawy dookoła świata przyciągają głównie osoby, które kochają podróże — mówi Marek Śliwka, dyrektor biura turystycznego Logostour w Poznaniu, na zdjęciu (po lewej) podczas połowów piranii w sercu amazońskiej dżungli.