Pod koniec ubiegłego roku Kancelaria Sejmu wybrała ofertę konsorcjum Pentacomp Systemy Informatyczne i 3City Electronics (grupa WB) o wartości 9,47 mln zł brutto jako najkorzystniejszą w przetargu na zaprojektowanie, budowę, dostawę i wdrożenie systemu obsługi głosowań w sali posiedzeń Sejmu. Kancelaria musiała sięgnąć głębiej do kieszeni i zwiększyć budżet, gdyż pierwotnie planowała wydać niespełna 7 mln zł brutto. Gdyby nie zdecydowała się zwiększyć budżetu, musiałaby unieważnić postępowanie. Drugą ofertę w tym przetargu złożyło Sygnity, które zaproponowało 13,22 mln zł brutto.
Choć Kancelaria Sejmu wybrała wykonawcę ponad miesiąc temu, to umowy z Pentacompem prędko nie podpisze. W piątek Krajowa Izba Odwoławcza (KIO) uwzględniła odwołanie Sygnity, które domagało się odtajnienia części dokumentacji przetargowej konsorcjum Pentacompu. Przychyliła się też do odwołania zwycięskiego konsorcjum, które chciało zapoznać się z treścią dokumentacji Sygnity. Przy okazji izba nakazała unieważnienie wyboru najkorzystniejszej oferty. Jeśli po odtajnieniu konkurujący wykonawcy znajdą błędy w dokumentacji i wykażą to przed KIO, przetarg zakończy się fiaskiem.
To trzecie podejście Kancelarii Sejmu do wyboru wykonawcy nowego systemu głosowań. Przetarg ogłoszony w marcu 2015 r. unieważniono, gdyż oferty nie mieściły się w budżecie. W drugim, ogłoszonym w marcu 2016 r., wybrano ofertę konsorcjum Asseco Data Systems z ceną 4,6 mln zł. System miał być gotowy po pięciu miesiącach, ale pojawiły się problemy. Ostatecznie umowę rozwiązano, a wykonawca zapłacił karę umowną. System, z którego obecnie korzystają posłowie, w tym roku będzie świętował 19. urodziny. Zbudował go Computerland, poprzednik prawny Sygnity. Spółka przez lata świadczyła też usługi wsparcia i rozwoju dla tego rozwiązania, dlatego ma unikalną wiedzę o systemie. Pewne doświadczenie ma też jednak konsorcjant Pentacompu, czyli spółka 3CityElecrtronics. Była podwykonawcą Asseco Data System przy poprzedniej próbie wdrożenia, która zakończyła się niepowodzeniem. Odpowiadała za dostawę czytników do głosowań.