Zagraniczne giełdy lada dzień pojawią się w Aliorze

Kamil KosińskiKamil Kosiński
opublikowano: 2022-05-30 20:00

Bezpłatne notowania akcji w czasie rzeczywistym mają wyróżnić nową ofertę Aliora na tle konkurencji.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • na jakich zagranicznych giełdach będą mogli handlować klienci biura maklerskiego Alior Banku
  • jakie instrumenty będą dla nich dostępne
  • jakie będą prowizje
  • jak Alior zorganizował kwestię zawierania transakcji giełdowych w walutach obcych
  • co specyficznego będzie w notowaniach udostępnionych klientom biura maklerskiego Alior Banku
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Początkowo miało to nastąpić w lecie 2020 r., potem w trzecim kwartale 2021 r., ostatecznie stanie się to na początku czerwca 2022 r. Wtedy Alior Bank udostępni klientom swojego biura maklerskiego możliwość inwestowania na zagranicznych giełdach. Będzie ich 10. Poza zapowiadanymi już na łamach „PB” New York Stock Exchange i Nasdaq oraz giełdami w Londynie, Frankfurcie, Paryżu, Amsterdamie i Brukseli, klienci Aliora zyskają dostęp do spółek notowanych w Mediolanie, Madrycie i Lizbonie. Łącznie będzie to około 2 tys. akcji. W Aliorze nie będą początkowo dostępne ETF-y notowane na wymienionych giełdach.

- W krótkim czasie dołączymy ETF-y, bo wiemy, że jest duże zainteresowanie tymi instrumentami – deklaruje Michał Madej, zastępca dyrektora biura maklerskiego Alior Banku.

Operacja na dwóch parkietach

Klienci Aliora otrzymają bezpłatny dostęp do notowań w czasie rzeczywistym. Tak samo jak na GPW bezpłatna będzie jedna linia arkusza zleceń.

- Dostęp do notowań zagranicznych i podpisanie aneksu rozszerzającego funkcjonalność rachunku o giełdy zagraniczne nie będą wiązały się z kosztami dla klienta. Jedynym kosztem będą prowizje od transakcji – zapewnia Michał Madej.

Transakcje będą realizowane na wspomnianych 10 giełdach, ale będą dotyczyć spółek notowanych równocześnie na amerykańskiej i europejskiej platformie Cboe Exchange. Był to początkowo rodzaj giełdy elektronicznej zwanej MTF (multilateral trading facility). Od 2013 r. funkcjonuje jednak jako normalny rynek regulowany i właśnie stamtąd Alior zaczerpnie notowania. Wyświetlane kursy mogą się więc różnić od tych z parkietów, na które będą kierowane zlecenia klientów Aliora.

- Jeśli jakieś instrumenty są notowane na różnych rynkach, to zawsze mogą wystąpić różnice kursowe. W naszym przypadku powinny być jednak marginalne, bo mówimy o płynnych rynkach, na których automatycznie dokonywany jest arbitraż związany z występowaniem różnic kursowych. Klienci muszą mieć jednak świadomość, że wyświetlane kursy nie zawsze będą idealnie takie same jak na giełdach, na których będą dokonywali transakcji – uczula Michał Madej.

Alior będzie pobierał od każdej transakcji 0,29 proc. prowizji, ale nie mniej niż 5 USD, EUR, GBP. Standardowa tabela opłat i prowizji będzie miała próg prowizji minimalnej wyższy, ale do końca 2022 r. zostanie on obniżony.

- Nie jest to pomysł na zebranie jakiejś grupy klientów, by potem te stawki podwyższyć, ale fakt faktem, że formalnie będzie to na razie promocja do końca roku. Potem jednak przekształci się w standardową ofertę – zapewnia Michał Madej.

Koncepcja i oczekiwania klientów

Alior umożliwi zawieranie transakcji na giełdach zagranicznych wyłącznie w walutach obcych. Nie będzie automatycznego przewalutowania ze złotych na walutę w jakiej dokonywana jest transakcja (i odwrotnie). Tak jak w przypadku transakcji na GPW pieniądze będą mogły być jednak automatycznie pobierane z rachunku klienta. Tyle że albo normalnego rachunku walutowego w Aliorze, albo rachunku w kantorze walutowym Aliora.

Jest jednak możliwe, że z czasem Alior wprowadzi opcję automatycznego przewalutowania ze złotych na waluty wykorzystywane w handlu na zagranicznych giełdach.

- Nasza koncepcja była taka, by klienci dokonywali sobie przewalutowania tam gdzie chcą i tam gdzie wychodzi im najtaniej. W fazie testów zauważyliśmy jednak, że część inwestorów oczekuje, by operacja przewalutowania odbywała się w tle rachunku maklerskiego – przyznaje Michał Madej.