Kolejne antyepidemiczne rozporządzenie Rady Ministrów „w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów” zostało sfinalizowane w piątek 19 marca i opublikowane o godz. 18.
Objęło okres od soboty 20 marca do piątku 9 kwietnia, zatem vacatio legis miało znowu skandalicznie krótkie, zaledwie 6-godzinne. Władcy odbijają taki zarzut argumentem, że hiobową wieść o objęciu paraliżem całego terytorium Polski minister Adam Niedzielski przekazał w środę, zatem podmioty prowadzące działalność gospodarczą otrzymały „aż” dwa dni na przygotowanie się do kolejnego zamknięcia. Prawnie liczy się jednak wyłącznie treść z Dziennika Ustaw. Formalną zaletą 31-stronicowego rozporządzenia z piątku jest okoliczność, że to tekst jednolity, a nie wycinkowa nowelizacja poprzedniej wersji z 26 lutego. Na wszelki wypadek zajrzałem jednak do listy kategorii zawodów i funkcji, które władcy uprawnili do służbowego nocowania w hotelach. Obejmuje już 44 kategorie, punkt 31 się nie zmienił – na listę łaski wpisani zostali dziennikarze, zarówno etatowi, jak też prowadzący działalność gospodarczą.