Zakupy mniej bolesne dla portfela

Marcel ZatońskiMarcel Zatoński
opublikowano: 2019-09-23 22:00

W sierpniu koszyk podstawowych produktów w marketach był tańszy niż w lipcu. To pierwszy spadek od kwietnia

Przeczytaj tekst i dowiedz się:

  • gdzie za koszyk 40 produktów płacono w sierpniu najdrożej i jaka to kwota, a gdzie najtaniej
  • które produkty były w sierpniu najtańsze w Biedronce, a za które trzeba było zapłacić więcej niż u konkurencji
  • dlaczego zakupy w Tesco i Auchan są tanie, chociaż te sieci nie mają produktów z rekordowo niskimi cenami
  • o ile drożej jest w e-sklepach

Inflacja i rosnące ceny żywności są jednym z głównych gospodarczych tematów kampanii wyborczej, a politycy opozycji chętnie pokazują zdjęcia paragonów, mające ilustrować szybko rosnące ceny. Tymczasem badanie, wykonywane co miesiąc przez ASM Sales Force Agency z giełdowej grupy ASM, pokazuje, że — przynajmniej w sierpniu — podstawowe produkty były nieco tańsze niż w lipcu i najtańsze od kwietnia, gdy przy okazji Wielkanocy sklepy obniżały ceny. Badanie opiera się na porównaniu cen 40 często kupowanych podstawowych produktów (o metodologii piszemy w ramce).

„Podczas gdy lipiec był dla Polaków miesiącem drogich zakupów, druga połowa wakacji była nieco łaskawsza dla ich portfeli. Sierpniowe badanie koszyka zakupowego Polaków pokazało, że najdroższe zakupy robiliśmy, nie wychodząc z domu (kanał e-commerce), zaś najtańsze w stacjonarnym Kauflandzie — za ten sam koszyk zapłaciliśmy tu 220,16 zł, zaś przez internet 246,54 zł” — podaje ASM SFA.

Szukanie okazji

Dobre pozycje w rankingu niskich cen nie gwarantują, że w danej sieci zakupy rzeczywiście będą najtańsze. Wszystko zależy od lokalizacji i od kategorii produktów (patrz ramka). Jak podaje ASM SFA, nawet w stosunkowo tanich sieciach można trafić na wysokie ceny — przykładowo w Biedronce używki i alkohole były w sierpniu najtańsze na rynku, produkty tłuszczowe i słodycze były droższe niż u wszystkich jej konkurentów. Z kolei w Tesco i Auchan, czyli jednych z najtańszych sklepów, nie znajdzie się produktów z rekordowo niskimi cenami, ale rekordowo drogich też nie ma: wszystkie mieszczą się, jak podaje ASM SFA, „w stabilnych, uśrednionych widełkach, co ma decydujący wpływ na ostateczną cenę całego koszyka”.

— Kupując wyłącznie najtańsze produkty, moglibyśmy za ten sam koszyk zapłacić prawie o połowę mniej, przy czym nie jest to w praktyce ani proste, ani wygodne. W poszukiwaniu najniższych cen musielibyśmy korzystać z różnych kanałówsprzedaży i odwiedzić kilka sklepów — mówi Patryk Górczyński, dyrektor zarządzający ASM SFA.

Drogi internet

Tymczasem zakupy w internetowych sklepach z żywnością niemal co miesiąc okazują się najdroższe, choć tym razem w rankingu ogólnym górą było hurtowe Makro. W sierpniu podstawowy koszyk w czterech badanych e-sklepach kosztował o prawie 15 zł więcej niż średnia dla zwykłych supermarketów. Niewiele lepiej jest, gdy porówna się ceny w czystych e-sklepach spożywczych z tymi, które w swoich e-sklepach mają sieci stacjonarne działające w obu kanałach (to Tesco, Auchan, Carrefour i E.Leclerc). W tym przypadku koszyk w e-sklepach bez zaplecza w postaci zwykłego supermarketu był o 14 zł droższy. W e-sklepach nie ma też co liczyć na okazje cenowe.

„Ten najdroższy kanał sprzedaży nie posiadał w swoim asortymencie żadnych produktów, które byłyby tańsze niż u konkurencji” — podaje ASM SFA.

Sprawdzanie koszyka

Raport „Koszyk zakupowy ASM SFA”, przygotowany przez specjalizującą się w świadczeniu kompleksowych usług wsparcia sprzedaży i outsourcingu ASM Sales Force Agency, opiera się na comiesięcznym porównaniu cen 40 często wybieranych przez Polaków markowych produktów w 10 kategoriach: chemia domowa wraz z kosmetykami, dodatki w rodzaju keczupu, mrożonki, nabiał, napoje, produkty tłuszczowe, słodycze, artykuły sypkie (np. zupki instant i czipsy), a także mięso, wędliny i ryby.

Ceny sprawdzane są w pięciu placówkach każdej sieci w 12 dużych miastach — Warszawie, Gdańsku, Poznaniu, Katowicach, Krakowie, Łodzi, Lublinie, Szczecinie, Bydgoszczy, Białymstoku, Opolu i Jeleniej Górze. Od lipca ASM sprawdza też ceny w czterech niezależnych sklepach e-spożywczych oraz porównuje ceny między e-sklepami dużych sieci marketów i ich sklepami stacjonarnymi.