Możliwości sprzedaży produktów i usług w sieci jest wiele. Jedną z nich są platformy aukcyjne, takie jak Allegro, Świstak czy eBay, które z roku na rok oferują użytkownikom coraz bardziej zaawansowane funkcje.
Przedsiębiorcy, którzy chcą wejść ze swoją ofertą do sieci, mogą stworzyć własną platformę handlową. Najpopularniejszą platformą aukcyjną jest Allegro.pl, którą każdego miesiąca odwiedza średnio 12 mln użytkowników wybierających spośród 32,5 mln propozycji.
— Jesteśmy odpowiedzialni za ułatwianie zakupów i zapewnianie bezpieczeństwa kupującym przy jednoczesnym wsparciu naszych sprzedawców, którzy działają na bardzo konkurencyjnym i szybko rozwijającym się rynku e-commerce — mówi Diana Tokarska, p.o. dyrektor zarządzającej Allegro.pl. Jak tłumaczy, Allegro przyciąga zarówno nowe firmy, jak i działające już od dłuższego czasu znane sklepy internetowe.
— Sprzedającym oferujemy specjalne narzędzie online, które pomaga im kontrolować przebieg transakcji na każdym etapie — od przygotowania przedmiotu na sprzedaż aż po wystawienie komentarza po zakupie — mówi Diana Tokarska. Aby przyciągnąć większą liczbę klientów, platforma uruchomiła system ratalny online PayU.
— Oferujemy także rozwiązanie pozwalające na zapłatę jednym kliknięciem, gdy ma się kartę kredytową, debetową, obciążeniową albo prepaid. Chcemy rozwijać potencjał łatwych płatności również w rozwiązaniach dla urządzeń mobilnych — ujawnia Diana Tokarska. Przedsiębiorcy mogą także zdecydować się na stworzenie własnej platformy handlowej.
— Tworząc platformę e-commerce, zyskujemy nowe rynki zbytu i zwiększamy możliwości dotarcia z ofertą do klientów — uważa Rafael Moucka, prezes firmy Positive Technology, która tworzy takie platformy.
Tłumaczy jednak, że choć takie rozwiązania pozwalają na sprzedaż produktów bez ograniczeń geograficznych, to aby wykorzystać ich potencjał, trzeba w pełni dostosować je do potrzeb firmy i jej klientów. Kluczem do sukcesu jest też dobra współpraca zamawiającego platformę z wykonawcą. Wiesław Płotka, właściciel firmy CoolPage.pl, tworzącej sklepy internetowe, zauważa, że najczęstszym błędem przedsiębiorców jest tworzenie platform na zasadzie „uruchom i zapomnij”, często na bardzo tanim lub darmowym oprogramowaniu.
— Sklepy internetowe to nie to samo co tradycyjny punkt sprzedaży. W internecie jest znacznie większa konkurencyjność i docieramy do znacznie większej i zróżnicowanej grupy potencjalnych klientów — przypomina Wiesław Płotka.