Załoga przejmie PKS z Grodziska

Krzysztof Kluska
opublikowano: 2001-07-19 00:00

Załoga przejmie PKS z Grodziska

KERM przyjął i rekomendował Radzie Ministrów projekt prywatyzacji PKS Grodzisk Mazowiecki. Bezpośrednia prywatyzacja przedsiębiorstwa ma polegać na oddaniu majątku firmy w leasing spółce utworzonej przez załogę.

Pracownicy PKS Grodzisk Mazowiecki chcą sami sprywatyzować swoją firmę. Założona w 1999 roku spółka pod nazwą Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej w Grodzisku Mazowieckim czeka obecnie na decyzję Rady Ministrów w sprawie przejęcia w leasing majątku firmy od Skarbu Państwa. Zdaniem Zenona Marka, prezesa spółki, można się jej spodziewać w sierpniu 2001 r. Oznaczałoby to, że jeszcze w tym roku firma rozpocznie spłatę rat leasingowych. Na razie żadna ze stron nie ujawnia szczegółów finansowych transakcji.

Według informacji Zenona Marka, przedstawiciele spółki porozumieli się już z urzędem wojewódzkim w sprawach finansowych dotyczących przejęcia majątku przedsiębiorstwa.

— Podpisaliśmy pakiet inwestycyjny związany z dalszym rozwojem zakładu oraz pakiet socjalny wynegocjowany ze związkami zawodowymi — dodaje Zenon Marek.

Umowa na 10 lat

Wiadomo, że wartość leasingowanego majątku ustalono na poziomie wyższym niż oficjalne wartości księgowe firmy. Do spółki pracowniczej przystąpiły 202 spośród 250 osób zatrudnionych w przedsiębiorstwie.

Oficjalnie umowa leasingowa, jaką podpisze reprezentujący Skarb Państwa wojewoda mazowiecki oraz zarząd spółki, będzie zawarta na 10 lat. Zarząd planuje jednak przyspieszenie spłaty zobowiązań wobec państwa.

Potrzebne kredyty

— Jeśli w ciągu dwóch pierwszych lat trwania umowy uda się nam spłacić 30 proc. jej wartości, to jest możliwe przejęcie leasingowanego majątku na własność — informuje Zenon Marek.

Przyspieszanie terminu spłaty ma uzasadnienie ekonomiczne — spółka nie posiadająca żadnego majątku nie może na przykład brać kredytów.

— Chcemy osiągnąć zdolność kredytową choćby dlatego, że musimy wymieniać co roku 15 proc. naszego taboru, a pokrywanie takich inwestycji ze środków własnych nie jest łatwe — dodaje Zenon Marek.