Zamieszanie z raportami Hawe

Marcel ZatońskiMarcel Zatoński
opublikowano: 2017-03-01 22:00
zaktualizowano: 2017-03-01 21:02

Hawe poinformowało, że złożono wniosek o upadłość zależnego Mediatela. Mediatel o tym nie poinformował i grozi mu kara.

Zarządca postępowania sanacyjnego w Hawe i prezes światłowodowej spółki od dawna nie mogą się dogadać, a ten drugi nie ustaje w krytyce tego pierwszego. Teraz okazuje się, że różnią się także w ocenie tego, co jest, a co nie jest informacją poufną, z którą powinni zapoznać się akcjonariusze. W poniedziałek późnym wieczorem zarządca Hawe opublikował raport giełdowy, w którym podał, że tego samego dnia do spółki dotarła informacja o złożeniu pięć dni wcześniej wniosku o ogłoszenie upadłości likwidacyjnej spółki zależnej Mediatel. Spółka również jest notowana na GPW, a 99,7 proc. jej akcji jest w posiadaniu Hawe. Mediatel, którym kieruje Paweł Paluchowski, jednocześnie prezes Hawe, takiej informacji nie podał do wiadomości publicznej, a to może oznaczać kłopoty. — Jeżeli informacja o złożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości spółki zależnej (Mediatel) została uznana przez spółkę dominującą (Hawe) za informację poufną, to niewątpliwie jest ona również informacją poufną dla samej spółki zależnej (Mediatel). Niestety, spółka Mediatel nie wykonała obowiązku wynikającego z art. 17 Rozporządzenia MAR i nie opublikowała tej informacji systemem ESPI. Wyjaśniamy ze spółką przyczyny braku tego raportu. Za

tego typu naruszenie przepisów spółka może zostać ukarana karą pieniężną do 1 mln zł. W przypadku uznania naruszenia spółki za rażące Komisja Nadzoru Finansowego będzie mogła również na członków zarządu spółki nałożyć karę pieniężną do 100 tys. zł — informuje Jacek Barszczewski, rzecznik nadzoru. Wniosek o ogłoszenie upadłości Mediatela złożyła zajmująca się doradztwem finansowym spółka Campa. Chodzi o usługi, związane z pracami nad prospektem emisyjnym Mediatela przed rokiem. Mediatel do sprawy odniósł się we wtorek wieczorem, gdy w raporcie giełdowym poinformował o… „bezpodstawnym wniosku o ogłoszenie upadłości”. „Z uwagi na brak podstawy prawnej roszczenia (wierzytelność sporna, nieuznana przez Mediatel), które rzekomo miałoby przysługiwać Campa i której brak uregulowania stanowił rzekomą przesłankę do złożenia wniosku, Mediatel uznał, iż informacja nie wymaga opublikowania raportu bieżącego” — głosi komunikat Mediatela. Zarząd Mediatela podkreśla, że usługi, których dotyczyła umowa z doradcą finansowym, nie zostały wykonane, a Campa nie posiada tytułu egzekucyjnego „z wierzytelności mającej rzekomo wynikać z faktury”. „Zarząd Mediatel zlecił czynności mające na celu ustalenie, czy zaistniałe okoliczności nie dają podstaw do złożenia zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa dotyczącego próby manipulacji cenami akcji Hawe” — głosi komunikat.