Na polskim rynku FMCG (żywność i inne dobra szybko zbywalne), wartym ponad 200 mld zł rocznie, wykrystalizowała się już elitarna grupa sieci handlowych, która nadaje ton. Teraz zacięta walka o palmę pierwszeństwa przeniosła się również do internetu. Tyle że w sieci rynek supermarketów spożywczych ma inną twarz niż na ulicach i osiedlach naszych miast. Twarz dużo bardziej delikatesową.
Wielki apetyt na zdobycie czołowej pozycji w polskim rynku supermarketów spożywczych online ma Frisco.pl, należący do grupy Sobiesław Zasada. Firma zdobyła już bardzo mocną pozycję w Warszawie oraz okolicach.
- Zakładamy, że przed nami jest jeszcze duży potencjał wzrostu. W tym roku nasza sprzedaż zwiększa się o kilka procent miesięcznie. Docelowo, w Warszawie nawet 2-3 proc. rynku FMCG może w ciągu kilku lat zostać zagospodarowane przez supermarkety online. Chcemy mieć w tym jak największy udział. Dzięki zaawansowanej technologii w naszym magazynie centralnym jesteśmy gotowi obsłużyć nawet 1000 zamówień dziennie w Warszawie i okolicach. Przy takim poziomie zamówień nasza sprzedaż może osiągnąć wartość 50- -80 mln zł rocznie - wylicza Witold Ferenc, prezes i inicjator powstania Frisco.pl.
Obecnie sklep realizuje około 200 zamówień dziennie, o średniej wartości 300 zł. W tym roku firma spodziewa się zwiększyć sprzedaż z 7 do 15-20 mln zł. - Nie zamierzamy jednak poprzestać na rynku warszawskim. Wejście do innych miast jest tylko kwestią czasu. Pierwsze na liście są Kraków, Katowice, Wrocław i Poznań.
Więcej w piątkowym "Pulsie Biznesu".