Jeśli wiążesz karierę z obecnym pracodawcą, to finansowanie studiów przez firmę jest najlepszym rozwiązaniem.
"Puls Biznesu": Dlaczego wybrał pan EMBA w Londynie?
Marcin Winkler, menedżer w branży reklamowo-mediowej w Warszawie, studiuje Executive MBA w londyńskim kampusie Chicago Booth: Podjęcie decyzji o wyborze szkoły zajęło mi prawie dwa lata. Chodziłem na spotkania i prezentacje, spotykałem się ze studentami i absolwentami, analizowałem rankingi, zestawienia i opracowania o programach MBA. Zależało mi na najwyższym poziomie nauczania, kadrze i cenionym na świecie dyplomie.
Co by pan poradził kandydatom z Polski na studia EMBA?
Przede wszystkim zachęcam do zastanowienia się, czego ktoś oczekuje od studiów, i wybrania programu, który najlepiej wpisuje się w te oczekiwania. Warto przyjść na coroczną sesję, która odbywa się w Warszawie, porozmawiać ze studentami i absolwentami. EMBA jest bardzo wymagający i wiąże się z licznymi wyrzeczeniami w życiu prywatnym, więc warto, by decyzja była przemyślana.
Jak sfinansować te studia?
Jest wiele możliwości, począ-wszy od udziału pracodawcy po kredyty. Jeśli wiążemy karierę z obecnym pracodawcą, wtedy finansowanie przez firmę jest najlepsze. Ale jeżeli ktoś planuje zmianę firmy lub branży, to większą elastyczność daje kredyt. Inwestycja w MBA zwraca się w około pięć lat.
Jak pogodzić pracę ze studiami?
EMBA to duże wyzwanie z powodu obciążenia nauką i obowiązkami. Program University of Chicago składa się z tygodniowych sesji mniej więcej raz w miesiącu. Zajęcia są od rana do późnego wieczora w jednym w kampusie w Londynie, Chicago lub Singapurze. Oznacza to, że pracujemy w mniejszym wymiarze niż normalnie — ważne jest więc wsparcie i zrozumienie ze strony pracodawcy i współpracowników. Każda sesja wymaga przygotowania się do zajęć, egzaminów, odrabiania prac domowych. Dla mnie to średnio dwie godziny dziennie poświęcone na szkołę.
Jak wygląda tygodniowy zjazd na kampusie w Londynie?
Zjazd trwa sześć dni. Najczęściej spotykamy się wieczorem dzień przed zjazdem na zajęciach powtarzających materiał przed egzaminem. W poniedziałek są egzaminy z zajęć z poprzedniej sesji lub egzaminy końcowe po skończeniu modułu. Od wtorku do soboty trwa właściwy moduł. Każdego dnia są wykłady z dwóch przedmiotów po cztery godziny i ćwiczenia z tych przedmiotów. Poza tym pracujemy nad projektami i pracami domowymi w grupach na kolejny dzień. W praktyce są to zajęcia od 9 rano nawet do północy, oczywiście z przerwami. Większość słuchaczy nocuje w hotelach lub w apartamentach w pobliżu szkoły, bo przy napiętym programie odległość jest istotna. Szkoła wynegocjowała nawet specjalne stawki w hotelach.